Wojna nigdy nie jest odpowiednim sposobem rozwiązywania problemów międzynarodowych; jest zawsze klęską autentycznego humanizmu i porażką ludzkości – napisał w liście pasterskim odczytywanym w niedzielę w kościołach archidiecezji katowickiej arcybiskup Wiktor Skworc.
Podziękował za wsparcie udzielane uchodźcom z Ukrainy i zaapelował o modlitwę w intencji pokoju.
„Za naszą wschodnią granicą trwa regularna wojna. Nauka społeczna Kościoła jednoznacznie potępia okrucieństwo wojny. Wojna jest nieszczęściem i nigdy nie jest odpowiednim sposobem rozwiązywania problemów międzynarodowych; nigdy nim nie była i nigdy nie będzie, ponieważ rodzi nowe, jeszcze poważniejsze konflikty” - napisał metropolita katowicki.
„Gdy wybucha wojna, staje się ona ryzykiem, od którego nie ma odwrotu, bezsensowną rzezią, niszczącą teraźniejszość i zagrażającą przyszłości ludzi. Przez pokój nic nie ginie, przez wojnę można utracić wszystko. W ostatecznym rozrachunku wojna jest klęską wszelkiego autentycznego humanizmu, zawsze jest porażką ludzkości” - podkreślił.
Abp Skworc, nawiązując do medialnych obrazów zniszczeń materialnych na Ukrainie, zaznaczył, że kryją się za nimi zniszczenia tkanki społecznej, życia całego społeczeństwa i tworzących je rodzin. To właśnie one cierpią najbardziej, kiedy rozdzielone szukają bezpieczeństwa, także w naszym kraju – wskazał.
„Polska, jako ojczyzna solidarności, przyjmuje uchodźców wojennych, przede wszystkim kobiety i dzieci oraz osoby starsze. Ten gest naszej powszechnej gościnności dostrzegł papież Franciszek (...)" - przypomniał arcybiskup.
Metropolita podziękował wszystkim za pomoc – zarówno już udzieloną, jak i deklarowaną. Zapewnił też, że struktury archidiecezji i jej parafii są otwarte na przyjęcie uchodźców. Przypomniał, że w Domu św. Marcina, prowadzonym przez archidiecezjalną Caritas i w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach zostały uruchomione punkty recepcyjne dla uciekających przed wojną na Ukrainie.
Jak ocenił abp Skworc, na rzecz uchodźców skutecznie działają struktury państwa i samorządów, służba zdrowia i służby mundurowe, harcerze, liczni wolontariusze oraz wielu innych włączających się w pomoc. Zwrócił uwagę, że nie powinna ona ograniczać się do tej materialnej – potrzebują oni także wsparcia duchowego, życzliwości, przyjęcia i akceptacji. Zaapelował też o wytrwałą modlitwę o pokój.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ itm/