Arkady Kubickiego są częścią Zamku Królewskiego - symbolu polskiej państwowości. Stanowią cenny zabytek, jest tu bardzo dużo tkanki historycznej - powiedział PAP kustosz działu edukacji Zamku Królewskiego w Warszawie Michał Sobieraj.
We wtorek o godz. 17.30 w Arkadach Kubickiego prezydent USA Joe Biden wygłosi przemówienie do narodu polskiego - poinformował ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Amerykański ambasador mówił o szczegółach wizyty prezydenta Bidena, która odbędzie się w dniach 21-22 lutego.
Joe Biden nie jest pierwszym amerykańskim prezydentem odwiedzającym Zamek Królewski w Warszawie. Wcześniej gościli tu: George Bush, Bill Clinton, Barack Obama i Donald Trump - przypomniał PAP kustosz działu edukacji Zamku Królewskiego w Warszawie Michał Sobieraj.
"Arkady Kubickiego, podobnie jak Pałac pod Blachą są częścią Zamku Królewskiego. Znajdują się z jego wschodniej strony - od strony brzegu Wisły. Na początku XIX wieku, w czasach panowania cara Aleksandra I, znajdująca się tam Wielka Oficyna nie nadawała się już do użytku. Carskie władze rozpisały konkurs architektoniczny na nowy obiekt. Wygrał go architekt Jakub Kubicki (1758-1833). Zaplanował on gruntowną przebudowę Zamku Królewskiego. Elewacja obiektu miała otrzymać neoklasycystyczny wygląd. Planowano także nowe pokrycie dachowe. Wielką Oficynę zamierzano wyburzyć, miał powstać dolny ogród, a Wisła miała być odsunięta od skarpy. Arkady Kubickiego to jedyny całkowicie zrealizowany obiekt z tego dużego projektu. Budowano je w latach 1818-27. Bardzo krótko służyły mieszkańcom Warszawy jako ulica Boczna - kryty, przypominający tunel, ciąg pieszy" - powiedział.
"Niedługo po Powstaniu Listopadowym w 1831 r. Arkady Kubickiego przebudowano na koszary armii rosyjskiej. Arkady, które były początkowo otwarte na dolny ogród zostały zamurowane, a we wnętrzu stacjonowali carscy żołnierze. Budynek podzielono na kilka części m.in. powstały tam stajnie. Po odzyskaniu niepodległości Zamek Królewski stał się siedzibą prezydenta Rzeczypospolitej. W arkadach mieściły się pomieszczenia gospodarcze" - wyjaśnił.
Na początku lat 20. w części budynku zbudowano garaże. W latach 1922-26 Kolumna Samochodowa obsługiwała Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego a także szefów oraz pracowników Kancelarii Cywilnej i Kwatery Wojskowej Prezydenta RP. Parkowano tam kilka reprezentacyjnych limuzyn.
Po wyborze prof. Ignacego Mościckiego 20 lipca 1926 r. powołano Gabinet Wojskowy Prezydenta RP, w którego skład weszły m.in. Kompania Zamkowa i Zamkowa Kolumna Samochodowa. W połowie lat 30. liczyła ona ok. dwudziestu pojazdów, w tym reprezentacyjnych limuzyn Cadillac i Packard oraz aut dyspozycyjnych innych marek.
Samochody ZKS przewoziły nie tylko prezydenta i najważniejsze osoby w państwie, lecz także zagranicznych polityków odwiedzających Mościckiego na Zamku m.in. prezydenta Estonii Konstantina Pätsa i króla Rumunii Karola I.
We wrześniu 1939 r. wskutek bombardowań lotniczych i ostrzału artyleryjskiego Zamek Królewski został poważnie uszkodzony, a następnie całkowicie obrabowany przez niemieckich okupantów. Pomiędzy 10 a 13 września 1944 r. saperzy burzącej Warszawę policyjnej formacji Technische Nothilfe pod dowództwem majora Schutzpolizei Gerharda Sarnowa z grupy korpuśnej gen. SS i policji Ericha von dem Bacha zamontowali, a następnie zdetonowali ładunki wybuchowe, całkowicie burząc uszkodzony pięć lat wcześniej Zamek Królewski.
Arkady Kubickiego ocalały z wojennej pożogi. Po 1945 r. mieściły magazyny Zespołu Pieśni i Tańca Wojska Polskiego. W latach 70. znajdowały się tam pomieszczenia warsztatowe i magazyny - techniczne zaplecze odbudowy Zamku Królewskiego.
"Choć arkady są najmłodszym z trzech obiektów w obrębie zamku, to stanowią bardzo cenny zabytek, jest tu wiele tkanki historycznej. Podczas rewitalizacji Arkad Kubickiego na początku XXI wieku architekci, archeolodzy i historycy sztuki prowadzili tu badania i pod ścianami obiektu odkryto pozostałości starszych budynków m.in. fragmenty mury wybudowanego jeszcze w czasach dynastii Wazów (XVI-XVII wiek) oraz ślady stancji dworskiej z czasów Stanisława Augusta oraz z epoki saskiej. Obiekt ma więc bardzo interesującą historię" - dodał kustosz.
"Obecnie Zamek Królewski jest symbolem suwerennej polskiej państwowości. Tu była siedziba króla i Sejmu. Tu rozgrywały się bardzo ważne wydarzenia związane z historią naszego kraju. Jesteśmy pewni, że właśnie dlatego został wysadzony w powietrze przez hitlerowców. Gdy po wojnie Stanisław Lorenz podejmował pierwsze działania, aby go odbudowano, argumentował, że Zamek Królewski stanie się reprezentacyjnym miejscem. Dotyczy to także Arkad Kubickiego, które są z nim nierozerwalnie związane" - podkreślił.
W 2009 r. zrewitalizowane wg projektu Stanisława Fiszera Arkady Kubickiego oddano do użytku.
W odbudowanym Zamku Królewskim gościli m.in. papież święty Jan Paweł II, zwierzchnik prawosławnego patriarchatu Jerozolimy Teofil III, cesarz Japonii Akihito wraz z małżonką Michiko, królowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Elżbieta II i królowa Danii Małgorzata II.
"Poza przywódcami religijnymi i koronowanymi władcami, na Zamku Królewskim gościli także czołowi politycy. Prezydent Joe Biden nie jest pierwszym amerykańskim prezydentem na zamku. Wcześniej byli tu George H.W. Bush (1989), William Clinton (1997), Barack Obama (2011) i Donald Trump (2017) - dodał Sobieraj.
Interesujący jest również fakt, że w 1919 r. zamek odwiedził Herbert Clark Hoover, jeszcze nie jako 31. prezydent USA, ale jako przyjaciel Ignacego Jana Paderewskiego" - wyjaśnił. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ pat/