Kończy się modernizacja Białej Fabryki – jednego z najsłynniejszych zabytków Łodzi przemysłowej. W odnowionych wnętrzach zespół Centralnego Muzeum Włókiennictwa stworzy nową wystawę stałą, której główną osią narracji będzie włókiennictwo i jego konteksty.
Biała Fabryka to najstarsza część Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Dawna fabryka Ludwika Geyera powstawała w latach 1835-1838. Budowla została otynkowana, co stanowi ewenement na tle większości łódzkich fabryk, które powstały później i wyróżniają się ceglaną elewacją. Według historyków, to właśnie w Białej Fabryce uruchomiono pierwszą na terenie Królestwa Polskiego maszynę parową.
Prace modernizacyjne, będące częścią większego projektu o wartości prawie 15,5 mln zł, rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku – od mechanicznego czyszczenia drewnianych stropów i słupów.
"Piaskowanie okazało się dla nas największym wyzwaniem. Drewniane konstrukcje były pokryte grubą warstwą farby przeciwpożarowej, którą musieliśmy usunąć. Zadanie było trudne, bo chociaż wykorzystuje się do tego typu prac specjalne maszyny, to wykonuje się je ręcznie" – wyjaśniła Aneta Makohon, właścicielka przedsiębiorstwa budowlano-konserwatorskiego.
Podczas czyszczenia drewnianych elementów odkryto na nich wyryte litery "NS" oraz cyfry "1835". Według zastępczyni dyrektora Muzeum Magdy Komarzeniec, pochodzące sprzed 200 lat napisy to prawdopodobnie inicjały jednego z budowniczych i data rozpoczęcia budowy fabryki.
Z kolei po zdjęciu parkietu na ostatnim piętrze obiektu odsłonięte zostały liczne otwory w podłodze wzdłuż dłuższej krawędzi budynku. Zdaniem pracowników, zajmujących się historią Białej Fabryki, są one pozostałością po systemie napędu zespołowego maszyny parowej, którymi przechodziły pasy od wału do pojedynczej maszyny. Świadczą one o tym, jak zaawansowana konstrukcyjnie była fabryka Ludwika Geyera.
Na podstawie fotografii wnętrz budynku z 1938 r., przechowywanej w muzealnym archiwum, ustalono, że fabryczne ściany były bielone. Dlatego oczyszczone ściany na wszystkich piętrach pomalowano na kolor rozbielonej szarości.
Renowacji poddano także drewniane podłogi – zdemontowano ponad 100 tys. drewnianych klepek i oddano do przeformatowania. Do ponownego ułożenia udało się wykorzystać dwie trzecie oryginalnego parkietu.
Odnowienie Białej Fabryki nie ograniczyło się do odtworzenia jej pierwotnego wyglądu – w tym także na zewnątrz, gdzie oczyszczona elewacja odzyskała kolor starej bieli. Wewnątrz stworzono nowoczesną przestrzeń wystawienniczą, wzbogaconą m.in. o ponad tysiąc lamp LED oraz elektroniczne systemy sygnalizacji pożaru i włamania oraz kontroli dostępu.
Dyrekcja Muzeum zapowiada, że w odnowionych wnętrzach już niebawem rozpocznie swoje prace zespół kuratorski – jego zadaniem będzie stworzenie nowej wystawy stałej, której główną osią narracji będzie włókiennictwo i jego konteksty. Punktem wyjścia będą surowce wykorzystywane w przemyśle włókienniczym w Łodzi – bawełna, wełna i len, a tajniki ich obróbki pokaże interaktywne eksperymentarium. Na ostatnim piętrze prezentowane będą także historyczne wystawy czasowe.
Modernizacja Białej Fabryki oraz stworzenie nowej wystawy to część większego projektu prowadzonego przez Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Jego całkowita wartość to prawie 15,5 mln zł, z czego dofinansowanie UE wynosi niespełna 9 mln zł, a wkład Miasta Łódź – ponad 6 mln zł.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ itm/