Zagrożenia dla rodziny w świecie cyfrowym, przekazywanie wiary młodym i kwestia przemocy w rodzinie - to niektóre tematy dyskutowane podczas kolejnego dnia Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie – mówi portalowi polskifr.fr delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Piotr Turzyński.
X Światowe Spotkanie Rodzin zostało zorganizowane z rocznym opóźnieniem z powodu pandemii koronawirusa. Po raz pierwszy spotkanie - inicjatywa św. Jana Pawła II - ma nową formułę. Na mocy decyzji papieża Franciszka spotkanie odbywa się jednocześnie w Kościołach lokalnych na świecie. Jego hasło to "Miłość rodzinna: powołanie i droga świętości".
Bp Turzyński udał się na Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie wraz z delegacją rodzin polonijnych.
Hierarcha poinformował, że trzeci dzień przyniósł bardzo dużo świadectw. "Rozpoczęliśmy rozmową na temat chrześcijaństwa, rodziny i młodych w świecie digitalnym. Zauważyliśmy, że internet i media społecznościowe są dobrym narzędziem, ale nie mogą zastąpić tego, czego najbardziej człowiek potrzebuje – relacji. Media społecznościowe pokazują, że w człowieku jest pragnienie, żeby wchodzić w relacje, żeby nie zostać wyizolowanym. Na tym można budować" – ocenił.
Zdaniem bp. Turzyńskiego, młodym trzeba wyznaczać jasne granice, bo poważnym problemem może stać się uzależnienie od świata cyfrowego. "W kuluarach rozmawiano, że jeśli do pewnego wieku dziecko nadużywa internetu i gadżetów, nie rozwijają się u niego pewne połączenia nerwowe. Młody człowiek nie umie stawiać sobie zadań, nie ma cierpliwości. O tym jednak nie mówi się zbyt często z obawy przed utratą zysków ze sprzedaży urządzeń elektronicznych. Podeszliśmy do sprawy z optymizmem, ale z zaznaczeniem, że trzeba stawiać granice" – zaznaczył bp Turzyński.
Poinformował, że rozmawiano również o przekazywaniu wiary młodemu pokoleniu. "Było świadectwo rodziny składającej się z rodziców i 12 dzieci. Ojciec wychowywał się w pobożnej rodzinie. Mówił, że nie może przekazać wiary ktoś, kto jej nie ma. Fundamentem są chrześcijańscy rodzice" - podkreślił.
Dodał, że podczas spotkania poruszony został również temat trudnych sytuacji w rodzinach m.in. temat pomocy migrantom czy uzależnień. Zaznaczył, że małżeństwo z Argentyny opowiedziało o tym, jak otworzyło dom dla ludzi uzależnionych. "Małżonkowie podkreślali, że to nie terapia jest najważniejsza, ale miłość. Ważne jest doświadczenie wiary. To leczy rany" - zaznaczył.
Bp Turzyński relacjonował, że uczestnicy spotkania mówili także o przemocy w rodzinie, szczególnie wobec kobiet. "Ojciec Święty Franciszek wiele razy zaznaczył, że trzeba skończyć z przemocą wobec kobiet, ludzi słabszych, niewinnych. Rodzina i małżeństwo ma być miejscem miłości" - zaznaczył.
Pierwsze Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie zwołał w 1994 r. papież Jan Paweł II. Spotkanie miało hasło "Rodzina sercem cywilizacji miłości" i wzięło w nim udział około 200 tys. osób ze 130 krajów.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ mir/