Centrum Koronki Koniakowskiej powstanie wiosną w Koniakowie w Beskidzie Śląskim, dzięki wsparciu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które przeznaczyło na ten cel 45 tys. zł – poinformowała prezes Fundacji Koronki Koniakowskiej Lucyna Ligocka-Kohut.
Jak powiedziała prezes, Centrum powstanie w budynku dawnej strażnicy w Koniakowie. Tam otwarta zostanie wystawa „Historia heknadlą pisana”. Przybliży ona koronkę koniakowską, jej historię, a także pokolenia twórczyń, które wypracowały swoimi rękoma spuściznę wpisaną w 2017 r. na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Otwarcie wstępnie zaplanowano na kwiecień.
„Wystawa będzie pierwszym krokiem do stworzenia Muzeum Koronki Koniakowskiejb - miejsca, które będzie prezentowało ciągle żywą tradycję, jaką jest koronka, w sposób nowoczesny i przystępny dla odbiorców w różnym wieku i narodowości” – powiedziała Ligocka-Kohut.
Powstanie tam także sklepik, a w przyszłości szkółka heklowania.
O pieniądze w resorcie wystarała się Fundacja Koronki Koniakowskiej, która przygotowała projekt „Heklowana tradycja”. Ministerstwo przeznaczyło na jego realizację 45 tys. zł.
Z tych pieniędzy, oprócz Centrum, zorganizowany zostanie konkurs na koronkę koniakowską i beskidzki haft krzyżykowy. Odbędą się warsztaty heklowania dla dzieci i dorosłych. Powstanie też strona internetowa promująca inicjatywę.
Koronki są wizytówką wsi Koniaków w Beskidzie Śląskim. Są wykonywane z białych lub kremowych nici bawełnianych. Twórczynie wykorzystują liczne motywy przyrodnicze i ornamenty roślinne, komponowane koliście lub gwieździście.
"Ich unikatowość polega na tym, że powstają bez żadnego szablonu czy wzornika, a mnogość elementów pojawiających się w danym dziele zależy głównie od wyobraźni koniakowskiej koronkarki" - wyjaśniła Ligocka-Kohut.
Wciąż żywa tradycja heklowania (to unikatowy sposób wytwarzania koronek – PAP) sięga początków XX w. Taki sposób szydełkowania nie jest stosowany nigdzie indziej. Przechodzi z pokolenia na pokolenie. W rejonie Koniakowa mieszka ok. 700 koronczarek. W 2017 r. heklowanie zostało wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Koronki w przeszłości często stawały się podarunkiem. Otrzymali je m.in. papież Jan Paweł II oraz królowa angielska Elżbieta II. W 2013 r. pięć mieszkanek Koniakowa stworzyło największą koronkę na świecie. Serweta ma średnicę 5 m. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ agz/