Niech świąteczne tradycje nie przysłonią nam Jezusa Chrystusa – apeluje bp Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej w słowie skierowanym do Polonii z okazji Świąt Bożego Narodzenia. „Jaką nadzieję damy naszym dzieciom, jeśli zdradzimy wiarę poprzednich pokoleń?” – dodaje.
Z okazji uroczystości Narodzenia Pańskiego, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej wydał list z życzeniami do rodaków w kraju i poza jego granicami przekazany PAP przez biuro prasowe Episkopatu.
Bp Turzyński podkreślił w nim, że Jezus Chrystusa jest światłością tego świata. "On jest Synem Bożym, Emmanuelem, Bogiem z nami" - wskazał duchowny.
Jak zaznaczył, "pośród chaosu dzisiejszych czasów, w ciemnościach wojen, w lęku o jutro, pośród naszych osobistych, czasem niełatwych, życiowych doświadczeń, Chrystus – Boże Dziecię nie przestaje być pociechą i światłością".
"Przyjmijmy Go z głęboką radością. Niech On będzie naszą nadzieją" - zaapelował duchowny przytaczając słowa papieża Jana Pawła II, że "bez Chrystusa człowiek nie może zrozumieć samego siebie, ani swojej godności, ani swojego ostatecznego powołania".
Podkreślił, że "trzeba i dzisiaj zaufać Kościołowi, budować go swoimi dobrymi czynami i wiarą oraz być żywą cząstką w tej Bożej rodzinie, we wspólnocie, która kłania się Bożej Dziecinie i niesie Zbawiciela przez wieki do następnych pokoleń" – napisał bp Turzyński.
"Jaką nadzieję damy naszym dzieciom i naszej młodzieży, jeśli zostawimy Chrystusa, jeśli zdradzimy wiarę poprzednich pokoleń i w imię jakiejś nowoczesności odrzucimy Kościół męczenników, świętych, chrześcijańskich malarzy, architektów, kompozytorów, pisarzy, wielkich pasterzy i wreszcie Kościół naszych rodziców i dziadków? - pytał hierarcha.
"Staje przed nami wielkie zadanie, aby w sposób zachwycający mówić następnemu pokoleniu o Bogu, który jest bliski, żyje w Kościele, w Słowie Bożym i w Najświętszej Eucharystii".
Zaapelował, aby świąteczne tradycje nie przysłoniły samego Chrystusa. Jak zaznaczył, "same tradycje, bez treści, powoli stają się puste". "Trzeba czytać Ewangelię Narodzenia, mówić o tajemnicy Betlejem naszym dzieciom i śpiewać piękne polskie kolędy. W naszych kościołach stawiamy szopki, w wielu krajach czyni się to także w domach, aby kontemplować obecność Boga na ziemi w prostocie i ubóstwie" - wskazał duchowny.
Podkreślił, że "Betlejem uczy nas, że prostota jest piękna, i że liczy się bliskość oraz szlachetne relacje". "W świecie, w którym mamy tak wiele przedmiotów i gonimy za coraz nowszymi zdobyczami techniki, ważniejszy od rzeczy jest jednak człowiek. Bóg stał się człowiekiem, aby pokazać nam naszą godność" – zaznaczył delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej.(PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ dki/