Poznawanie regionalnych przysmaków podlaskiej gminy Korycin i Wileńszczyzny, to niektóre propozycje rozpoczętego w sobotę po południu w Korycinie Festiwalu Dziedzictwa Kulturowego.
Gmina Korycin organizuje festiwal wspólnie z rejonem wileńskim na Litwie. Korycin i ten rejon realizują projekt "Kultura i Natura - Rozwój Turystyki Transgranicznej" dofinansowany z UE z programu Interreg Polska-Litwa; festiwal jest jego elementem. Łączna wartość projektu to ponad 900 tys. euro.
Do niedzieli w Korycinie odbywać się będą różne imprezy rekreacyjne, pokazy i prezentacje, np. wytwarzania sera korycińskiego; w sobotę można było obejrzeć m.in. pokaz dojenia krów. W niedzielę odbędą się główne imprezy, m.in. występy zespołów artystycznych z województwa podlaskiego i Litwy, kiermasze z regionalnymi potrawami, wystawy rękodzieła. Zaplanowano także rozgrywki w piłce błotnej, pokazy i loty na paralotniach.
Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Korycinie Beata Matyskiel powiedziała PAP, że festiwal służy nawiązywaniu dobrych, wspólnych kontaktów pomiędzy Korycinem i partnerami z Wileńszczyzny. Dodała, że te kontakty budowane są od jakiegoś czasu, a projekt trwa od dwóch lat.
"Chcemy się lepiej poznać, pokazywać swoje tradycje" - podkreśliła Matyskiel. Stąd też wspólne prezentacje np. regionalnych dań. Gmina Korycin słynie np. z tradycyjnego sera korycińskiego, Wileńszczyzna pokaże np. swoje pierniki, kindziuki, sękacze.
Jednym z elementów festiwalu jest też prezentacja tradycyjnego wiatraka, który powstaje w budowanym przez gminę Korycin Parku Kulturowym w Milewszczyźnie. Park jest tworzony na bazie różnych zabytkowych pozostałości, przede wszystkim XIX-wiecznego folwarku. Przeniesiony do Milewszczyzny z miejscowości Jatwieź Duża wiatrak ma ok. 100 lat. Trwają prace nad jego rekonstrukcją. Jest okładany drewnem, gontem.
Prace przy budowie Parku w Milewszczyźnie są zaawansowane. Wójt Korycina Mirosław Lech zaapelował do mieszkańców o nieodpłatne przekazywanie na potrzeby ekspozycji w Milewszczyźnie różnych dawnych narzędzi czy też elementów wyposażenia, których kiedyś używano w domach. Chodzi o takie przedmioty jak np. elementy warsztaty tkackiego, narzędzia do obróbki lnu, ale też kilimy czy dawne naczynia ceramiczne.
Park Kulturowy w Milewszczyźnie ma kosztować ok. 5,5 mln zł. 4,6 mln zł z tej kwoty to dotacja z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego 2014-2020.Władze gminy zapowiedziały, że park oficjalnie będzie otwarty 11 listopada, w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ mkr/