Po ok. 10 miesiącach prac zakończył się remont zabytkowej gdańskiej Baszty Jacek w Gdańsku - najwyższej średniowiecznej budowli tego typu w mieście. Prace objęły głównie elewację i fundamenty. W ich trakcie ustalono, że baszta była niegdyś o ok. 1,5 m wyższa.
Zbudowana w średniowieczu Baszta Jacek jest jedną z najbardziej charakterystycznych zabytkowych budowli usytuowanych na terenie gdańskiego Głównego Miasta.
O zakończeniu prac i ich przebiegu poinformowano w środę na konferencji prasowej zorganizowanej pod obiektem. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz przypomniał, że prace kosztowały 380 tys. zł. „Chcieliśmy tę wieżę przekazać następnym pokoleniom w nienagannym stanie, stąd taki generalny remont” – zaznaczył Adamowicz.
Prace przy ceglanym zabytku objęły elewację i fundamenty, stolarkę okienną i drzwiową, a także klatkę schodową.
Maria Zakrzewska, która z ramienia wykonawcy, nadzorowała prace konserwatorskie przy zabytku, wyjaśniła, że w ramach remontu wykonano izolację fundamentów, uzupełniono spoiny i zaprawy między cegłami, oczyszczono same cegły i uzupełniono ich ewentualne ubytki.
W miejscach, gdzie istniała taka potrzeba, w baszcie wstawiono nowe okna i okiennice, także drzwi. Wykonano też nowe schody i drabiny zapewniające komunikację wewnątrz Baszty.
„W trakcie prac przy fundamentach odkryliśmy okalający całą basztę cokół, który niegdyś znajdował się na poziomie gruntu. Dzięki temu wiemy, że w momencie budowy baszta była mniej więcej o 1,5 metra wyższa niż dziś” – powiedziała Zakrzewska wyjaśniając, że stopniowe podnoszenie się poziomu gruntów w miastach jest rzeczą naturalną, a w ziemi w okolicach baszty natrafiono na bruk, który znajdował się na kilku rożnych wysokościach: układano go w miarę podnoszenia się poziomu gruntu.
Dawno oczekiwany remont Baszty Jacek rozpoczął się pod koniec lata ubiegłego roku. Wszystkie prace miały pierwotnie trwać cztery miesiące i zostać ukończone jeszcze w minionym roku. W ich trakcie okazało się jednak, że gotyckie cegły wymagają zabiegów możliwych do wykonania tylko wtedy, gdy przez dłuższy czas utrzymuje się temperatura powyżej 10 st. C. Prace, które wykonywał Zakład Wielobranżowy Jana Rekowskiego ze Stężycy, trzeba więc było przerwać na okres zimowy.
Jak wyjaśniał w czasie konferencji prezydent Adamowicz, Baszta Jacek jest jednym z wielu zabytków, którego remont finansowało w całości lub w części miasto. „W ciągu ostatnich dziesięciu lat miasto wydało na ten cel 22 mln zł” – przypomniał Adamowicz.
Wybudowana na przełomie XIV-XV w. baszta niegdyś ulokowana była w północno-zachodnim narożniku murów obronnych Głównego Miasta: po likwidacji obwarowań jest obiektem wolnostojącym.
Baszta Jacek jest najwyższą średniowieczną budowlą tego typu w Gdańsku. Ma 36 metrów wysokości, a wewnątrz kryje osiem kondygnacji naziemnych. Pod nią znajduje się loch, który niegdyś służył jako magazyn żywności dla załogi. Ceglana budowla jest ośmioboczna, nakryto ją dachem namiotowym. Grubość murów w przyziemiu wynosi około 2 m.
Począwszy od XVIII wieku basztę nazywano "Kiek in de Koek" (z niemieckiego - "patrz do kuchni"). Nazwa ta wiązała się z faktem, że z wyższych poziomów baszty widać było spiżarnię i kuchnię położonego w jej sąsiedztwie klasztoru dominikanów. Po 1945 r. budowla zyskała miano Jacek na cześć św. Jacka - założyciela zgromadzenia polskich dominikanów. (PAP)
aks/ mow/