Rejestr zabytków woj. pomorskiego wzbogacił się o dwa XIX-wieczne obiekty. Na listę trafiła słodownia z Nowego Stawu na Żuławach oraz gdański Mewi Szaniec, który służył obronie ujścia Wisły i gdzie we wrześniu 1939 r. przetrzymywano obrońców Westerplatte.
O wpisie obu obiektów do pomorskiego rejestru zabytków poinformował w czwartek rzecznik prasowy pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, Marcin Tymiński.
Jak wyjaśnił, oba wpisy zostały dokonane z inicjatywy pomorskiego konserwatora - Dariusza Chmielewskiego. Dodał, że oba obiekty są dziś nieużytkowane: słodownia należy do prywatnego inwestora, a położony nad brzegiem Martwej Wisły Mewi Szaniec jest własnością Skarbu Państwa, pozostającą w gestii Urzędu Morskiego w Gdyni.
Rzecznik przypomniał, że początki Mewiego Szańca sięgają 1809 r., czyli czasów pierwszego Wolnego Miasta Gdańsk, nad którym rzeczywistą pieczę sprawowała Francja. Wówczas to żołnierze francuscy zbudowali pierwsze, ziemne fortyfikacje, z czasem rozbudowane i wzmocnione przez Prusaków, którzy nadali obiektowi kształt, w jakim znamy go dziś.
Tymiński przypomniał też, że na Mewi Szaniec składają się trzy części: Redita, mur z bramą oraz prochownia zachodnia (pochodzą ona z lat 1844-1846), usytuowana w pobliżu bramy remiza artyleryjska (z lat 1870-1871) oraz bateria artylerii nadbrzeżnej, schrony i trzy stanowiska armatnie (powstały w latach 1874-1876).
Jak przypomnieli przedstawiciele służb konserwatorskich, Mewi Szaniec ma też związek z wydarzeniami, które miały miejsce we wrześniu 1939 r. Ten położony stosunkowo niedaleko od półwyspu Westerplatte obiekt był pierwszym miejscem internowania obrońców Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, w jego okolicach podpisano też kapitulację Składnicy.
Jak poinformował Tymiński, o wpisie Mewiego Szańca do rejestru zabytków zdecydowano m.in. ze względu na fakt, iż jest to jedyny w Gdańsku obiekt nadbrzeżnej fortyfikacji pruskiej z pierwszej połowy XIX w. W przekazanej mediom wypowiedzi Chmielewski podkreślił też, że „relikty pruskiego fortu przetrwały w miarę dobrym stanie, a zabytkowe obiekty budowlane zachowały oryginalną bryłę, kompozycję elewacji oraz układ wnętrz”.
Jak przypomnieli przedstawiciele służb konserwatorskich, Mewi Szaniec ma też związek z wydarzeniami, które miały miejsce we wrześniu 1939 r. Ten położony stosunkowo niedaleko od półwyspu Westerplatte obiekt był pierwszym miejscem internowania obrońców Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, w jego okolicach podpisano też kapitulację Składnicy.
Ze względu na ten aspekt wojennej historii obiektu wśród wielu pomysłów na zagospodarowanie Mewiego Szańca w przeszłości pojawiało się m.in. wykorzystanie go do celów muzealnych. Żadne konkretne decyzje jednak nie zapadły.
W 2013 r. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków z własnych środków zabezpieczył obiekt przed dewastacją: zabezpieczono wówczas m.in. ogrodzenie i zamurowano wejścia do poszczególnych budynków fortyfikacyjnych.
Drugi z obiektów, który został wpisany do rejestru, to zlokalizowany w Nowym Stawie na terenie Żuław zespół słodowni, w skład którego wchodzą: suszarnia słodu, stacja wodna, zamaczalnia, magazyn jęczmienia, warsztat, budynek administracyjny oraz pozostałości magazynu lodu i murowane ogrodzenie.
Jak poinformował Tymiński, słodownia powstała w latach 80. XIX w., a między 1927 i 1930 r. została zmodernizowana. Zakład powiązany był z browarem w Gdańsku-Wrzeszczu, który był jedynym odbiorcą słodu nowostawskiej słodowni – podał rzecznik dodając, że w 1936 r. przy słodowni utworzono skład konsygnacyjny piwa i wód gazowanych, a po zakończeniu II wojny św. obiekty przejęły państwowe firmy zajmujące się produkcją piwa.
W sentencji wpisu do rejestru zabytków jej autorzy wskazali, że zespół słodowni „zwraca uwagę zachowaną oryginalną architekturą, czytelnością pierwotnego układu przestrzennego oraz lokalizacji”. „W architekturze słodowni dominują budowle zaprojektowane w stylu neogotyckim, nawiązującym wyraźnie do średniowiecznej architektury obronnej, które zostały harmonijnie powiązane z obiektami eklektycznymi i modernistycznymi”. Podkreślono też „dbałość o kompozycję poszczególnych elementów i spójność obiektów sąsiadujących ze sobą”.
Rejestr zabytków woj. pomorskiego liczy w tej chwili ok. 1930 obiektów. (PAP)
aks/ gma/