Jedna z kalwaryjskich ulic otrzymała imię kard. Jaworskiego

Rzecznik samorządu Tomasz Baluś przypomniał, że nowy patron jednej z miejskich ulic zmarł 5 września ub.r. w wieku 94 lat. Spoczął – zgodnie z własnym życzeniem – w kalwaryjskim sanktuarium pasyjno-maryjnym.

„11 września, po mszy pogrzebowej w bazylice Matki Bożej Anielskiej, został pochowany w krypcie kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej. Na poświęconej płycie, oprócz biskupiego herbu i dat życia, znajduje się prosta inskrypcja zgodna z wolą zmarłego: +Marian kard. Jaworski – metropolita lwowski – kardynał kalwaryjski+” – wskazał rzecznik.

Baluś przypomniał też słowa kardynała, który zawsze podkreślał, że „wszystko co najważniejsze, otrzymał przez Matkę Bożą Kalwaryjską”.

„Wyrażam wielką wdzięczność za tę inicjatywę i radość. Kalwaria Zebrzydowska została wzbogacona o ważny element pamięci o człowieku, który był bardzo związany z tym miastem – powiedział metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas poświęcenia ulicy.

Inicjatorem nadania imienia ulicy był jeden z kalwaryjskich radnych Marcin Zadora. Rada poparła tę inicjatywę jednogłośnie.

Kard. Jaworski był pierwszym po II wojnie światowej metropolitą lwowskim obrządku łacińskiego. Posługę tę pełnił w latach 1992-2008. Był też pierwszym rektorem Papieskiej Akademii Teologicznej. W 2017 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył kardynała Orderem Orła Białego za zasługi dla odbudowy życia religijnego na Kresach Wschodnich oraz pogłębianie dialogu ekumenicznego. Otrzymał też wysokie odznaczenia ukraińskie.

Kard. Jaworski był bardzo silnie związany z kalwaryjskim sanktuarium. Trafił do niego w 1945 r. wraz z grupą kleryków Wyższego Seminarium Duchownego przeniesionego ze Lwowa. Ojcowie bernardyni udzieli seminarium gościny.

Kalwaria Zebrzydowska leży nieopodal Krakowa. Została założona na początku XVII w. Mieszka w niej niespełna 5 tys. osób. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

szf/ joz/