Kościół katolicki w Polsce nie powinien pozwolić zepchnąć się do defensywy – powiedział w czwartek emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Gerhard Müller. Zaznaczył, że pułapką jest dzielenia się w Kościele na postępowych i konserwatywnych, bo to są kategorie ideologiczne, a nie chrześcijańskie.
Kardynał Gerhard Müller zapytany został podczas czwartkowej konferencji prasowej w siedzibie KEP o rolę Kościoła katolickiego w Polsce w Kościele powszechnym.
"Polscy katolicy na łonie Kościoła powszechnego powinni wypowiadać się z pewnością siebie, powinni zajmować bardzo mocne stanowisko" - powiedział kard. Müller.
Przestrzegł przed "pułapką dzielenia się w Kościele na prawicowych i lewicowych, na postępowych, liberalnych i konserwatywnych". "To są kategorie ideologiczne, polityczne a nie chrześcijańskie" - zaznaczył hierarcha.
W ocenie kard. Müllera, "Kościół katolicki w Polsce nie powinien pozwolić zepchnąć się do defensywy". "Powinien przechodzić do jasnej ofensywy w duchu prawdy i miłości. W przeciwnym wypadku, kiedyś będzie można powiedzieć, że Polska zginęła" - stwierdził.
Emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary podkreślił, że "głową Kościoła katolickiego jest Jezus Chrystus i to On jednoczy wszystkich jego członków w wierze, miłości i nadziei". "Politycy chcą, żeby inni dla nich pracowali, żeby inni dla nich umierali, tymczasem Syn Boży postąpił odwrotnie. On oddał za nas swoje życie" - powiedział.
"Z zewnątrz wiele podmiotów mówi, że Kościół powinien się unowocześnić i zaakceptować ideologię gender. Natomiast moim zdaniem, Kościół zachowa swoją aktualność, jeśli będzie odrzucał ideologię gender. Człowiek został bowiem stworzony przez Boga i dlatego jest dobry" - powiedział emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary.
Zaznaczył, że "Kościół potrzebujemy nauk przyrodniczych, biologicznych, filozoficznych i teologicznych, ale nie potrzebujemy ideologii".
"Marksiści uważali, że osiągnęli absolutne apogeum postępu, natomiast dialektyka historyczna uczy nas, że komunizm kończy się pseudo rajem na ziemi. Komunizm poniósł porażkę, ponieważ Marks popełnił błędy w zakresie antropologii, widząc człowieka wyłącznie jako produkt społeczeństwa, a nie jako osobę stworzoną przez Boga" - powiedział hierarcha.
"To, co było nowoczesne w Kościele katolickim, to społeczne nauczanie Kościoła papieża Leona XIII" - wskazał.
Kard. Müller podkreślił, że "Kościół nie jest nowoczesny, wtedy kiedy podważa, relatywizuje czy wręcz niszczy małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, kiedy niszczy chrześcijańską wizję rodziny czy relatywizuje to, że troska o dzieci spoczywa na rodzicach".
"Kościół jest nowoczesny, kiedy bardzo jasno mówi, że małżeństwo to jest związek mężczyzny i kobiety; kiedy mówi, że rodzice obdarzają swoje dzieci bezwarunkową miłością oraz w ramach solidarności międzypokoleniowej - dzieci na starość opiekują się swoimi rodzicami" - wskazał emerytowany prefekt Kongregacji Doktryny Wiary.
Kardynał odniósł się także do rosnącej w Europie liczby samobójstw wśród młodzieży. "Odpowiedzią na to nie może być powiedzenie, że każdy ma prawo do zarządzania swoim życiem, a więc również do samobójstwa, do eutanazji" - podkreślił.
"Młodzi muszą doświadczyć takiej miłości, która pozwali im rozpoznać wartość swojego życia" - wskazał. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/