Kard. Nycz: jeśli Kościół chce być wiarygodny, musi być synodalny; musi być wspólnotą

Zgodnie z decyzją Jana Pawła II od 1997 r. przypadające 2 lutego święto Ofiarowania Pańskiego to także Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Z tej okazji w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela osoby poświęcone Bogu zgromadziły się w środę na mszy św., aby odnowić swoje śluby i przyrzeczenia. Liturgii przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W czasie liturgii modlono się także o nowe i święte powołania do życia poświęconego Bogu.

W kazaniu kard. Nycz zaznaczył, że "podstawowym i pierwszym zadaniem Kościoła jest niesienie całemu światu prawdy o zbawieniu, o Jezusie Chrystusie narodzonym w Betlejem i ofiarowanym w jerozolimskiej świątyni".

Podkreślił, że "+Światłem na oświecenie pogan+ jest Jezus Chrystus". "Płomień świecy, którą dziś przynieśliśmy, nazywanej "gromnicą" - oznacza Jego oraz nas, jeżeli potrafimy w sobie odbić, chociaż trochę światło Jego Ewangelii, światła Dobrej Nowiny poprzez nasze słowa i czyny".

Dodał, że w sposób szczególny osób powołanie do głoszenie prawdy o zbawieniu dotyczy osób, które są na drodze życia konsekrowanego.

Przyznał, że głoszenie Ewangelii związane jest nie tylko z trudem, ale czasami nawet i z męczeństwem. "Ewangelizacja nigdy nie była łatwa, a wydaje się, że ten czas, w którym dziś jesteśmy jest czasem wymagającym naszej zgody do poświęcenie oraz gotowości przyjęcia cierpienia i krzyż" - ocenił kard. Nycz.

Metropolita warszawski zaapelował do osób życia konsekrowanego o zaangażowanie prace synodalne. "Bądźcie synodalni w swoich domach, klasztorach, wspólnotach" - wskazał zapewniając, że "synodalność ułatwi współpracę ze świeckimi" oraz pomoże w odnowie samych wspólnot zakonnych".

Przyznał, że jest wiele elementów, które świadczą, że obecne czasy trudniejsze, co nie oznacza, że są lepsze lub gorsze. "Czy nie trzeba, zatem wielu spraw przemyśleć i przedyskutować, szczerze porozmawiać; czy nie trzeba niektórych struktur, które przez lata narastały poddać duchowej weryfikacji w trosce o Kościół, o jego przyszłość?" - pytał kard. Nycz.

Podkreślił, że synod jest wielką szansa dla Kościoła, który jeżeli chce być wiarygodny, chce być +Światłem na oświecenie pogan+ musi być synodalny, musi być wspólnotą, komunią osób, musi być zjednoczony - wszyscy razem: duchowni i świeccy, zakonnicy i zakonnice, w tej samej wspólnocie ludu Bożego".

Metropolita warszawski zachęcał także osoby konsekrowane do odważnego podejmowania decyzji, które będą odpowiedzią na znaki czasu. "Kościół musi pokazać, że jest młody, że jest ciągle młody i ciągle się odradza podejmując to samo zadanie: +Idźcie i głoście Ewangelię+" - wskazał kard. Nycz.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że "Kościół musi pokazać, że z tego rozeznawania wychodzi ubogacony, że wydobywa się z pewnych życiowych kolein, w które wpadał przez przyzwyczajenie czy zaadoptowanie się do rzeczywistości".

W ocenie hierarchy "synodalności wymaga dziś także rozumienie ślubu posłuszeństwa". "On w pierwszej kolejności donosi się do posłuszeństwa Bogu, a więc musi być wspólnym rozeznawaniem, rozmową i modlitwą przełożonego i podwładnego" - wyjaśniła kard. Nycz. Dodał, że "to dotyczy także wielu innych elementów życia konsekrowanego".

Metropolita warszawski podziękował także osobom konsekrowanym za ich oddanie Bogu i służbę. "Dziękuję za to, że jesteście" - wyznał. Podkreślił także wartość modlitwa, która codziennie podejmowana jest we wspólnota zakonnych.

Na zakończenie kard. Nycza zachęcił osoby konsekrowane do spojrzenia z nadzieją na przyszłość Kościoła. "Chrystus jest drogą. To On nas prowadzi" - podkreślił.

W archidiecezji warszawskiej posługuje ok. 2 tys. sióstr zakonnych żyjących w 70 żeńskich zgromadzeniach zakonnych i ok. 500 zakonników z 36 zgromadzeń zakonnych, a także członkowie instytutów świeckich – 14 żeńskich i dwóch męskich.

W Polsce jest 31 tys. osób konsekrowanych: sióstr zakonnych, zakonników, członków instytutów, dziewic konsekrowanych i wdów oraz pustelników i pustelnic.

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/