Unikatowe pieczęcie cesarskie, królewskie, rycerskie, miejskie oraz kościelne powstałe od końca XII do początku XVII w. będzie można od wtorku oglądać na kameralnej wystawie czasowej „Intrygująca kolekcja rodziny Stenzlów” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Wystawa będzie czynna do 5 września.
Jak poinformował kurator nowej czasowej wystawy Artur Hryniewicz, Muzeum Starożytności Śląskich zakupiło w 1913 roku od mieszkanki Wrocławia Augusty Stenzel dwa nowożytne dokumenty pergaminowe oraz 62 średniowieczne i nowożytne pieczęcie woskowe, które zostały odcięte w XIX w. od dokumentów, a pełniły w nich funkcję uwierzytelniającą. „Zbiór ten był o tyle zadziwiający, że znajdowały się w nim tylko artefakty oryginalne, podczas gdy prawie wszystkie XIX-wieczne kolekcje sfragistyczne bazowały głównie na odlewach gipsowych” – zauważył.
Hryniewicz zwrócił uwagę, że ranga wielu z tych egzemplarzy była wyjątkowa, gdyż znajdowały się wśród nich unikatowe pieczęcie cesarskie, królewskie, hrabiowskie, rycerskie, kościelne oraz ogólnomiejskie pochodzące z czasów od końca XII do początku XVII wieku.
Do dzisiaj w zbiorach wrocławskiego muzeum zachowało się 48 pieczęci, w tym jedne z najcenniejszych m.in.: cesarsko-królewska pieczęć majestatyczna Wacława IV Luksemburskiego z lat 1378–1400, pieczęć herbowa cesarza Zygmunta Luksemburskiego z lat 1433–1437, pieczęć klasztoru Klarysek św. Klary w Kolonii z XIV w., czy pieczęć przeoryszy klasztoru Dominikanek w Lemgo z XIV w.
Kurator wystawy wskazał, że zastanawiający jest brak pieczęci śląskich w kolekcji, które z całą pewnością były we Wrocławiu łatwiejsze do pozyskania. „Zagadkę tę być może tłumaczy fakt, że mężem pani Augusty Stenzel był biolog Karol Gustaw Stenzel, najstarszy syn prof. Gustawa Adolfa Harolda Stenzla – historyka i wieloletniego dyrektora Archiwum Prowincji Śląskiej we Wrocławiu” – tłumaczył.
„Niewykluczone, że ten niezwykle interesujący zbiór sfragistyczny zgromadził właśnie prof. Gustaw Adolf Stenzel dla syna przejawiającego duże zainteresowania historyczne. Dopiero po jego śmierci, a krótko przed swoją, Augusta Stenzel zdecydowała się na tę sprzedaż, za którą otrzymała 200 marek” – dodał.
Wystawa w Muzeum Narodowym będzie czynna do 5 września. (PAP)
Autorka: Agata Tomczyńska
ato/ dki/