Niepodległość Polski po 123 latach niewoli zrodziła się w małej warmińskiej wiosce Gietrzwałdzie, gdzie w 1877 roku objawiła się Matka Boża- uważa ks prof. Krzysztof Bielawny. Konferencja o roli objawień gietrzwałdzkich sprzed 141 lat odbyła się we wtorek w Olsztynie. Konferencja „Geneza niepodległości Polski - rola Gietrzwałdu” została zorganizowana w ramach Programu Niepodległa.
Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki przypomniał, że Gietrzwałd to miejsce szczególne. "Pełna uroków wieś, zanurzona wśród łąk i lasów, jest znakomicie widoczna z szosy, a wzrok przyciąga sylwetka bazyliki. Sama nazwa u większości mieszkańców Warmii i Mazur przywodzi wspomnienie pielgrzymek pieszych tych corocznych, diecezjalnych, gdy do serca Warmii ściągają pielgrzymi z regionu i kraju, ale i tych mniejszych pielgrzymek parafialnych czy nawet prywatnych. Jest to bez wątpienia najbardziej odwiedzane sanktuarium na mapie naszego województwa, choć sława Gietrzwałdu trzeba to przyznać nie przekroczyła granic Polski"- mówił wojewoda.
Biskup warmiński Janusz Ostrowski zwrócił uwagę na duchowe przygotowanie wiernych, do których kierowane było orędzie gietrzwałdzkie.
"Na ile nasze drogi do niepodległości były tylko drogami walki polityczne, zbrojnej, a na ile przygotowanie odbywało się również w sercach naszych poprzedników. Człowiek podejmie się wielkiej misji i życia w wolności zewnętrznej, gdy będzie do tej wolności przygotowany. Treść objawień gietrzwałdzkich pomaga nam w zrozumieniu niepodległości i wolności, które odbywało się w sercach ludzkich"- mówił bp warmiński.
Ks. prof. Krzysztof Bielawny autor książki „Niepodległość wyszła z Gietrzwałdu” zwrócił uwagę, że to Gietrzwałd był miejscem, który na 40 lat przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę zjednoczył Polaków.
Jak dodał, w tekstach źródłowych odnalazł informację, że tylko w roku, w którym odbywały się objawienia, do warmińskiej wioski przybyło koleją (stacja w Biesalu) nawet 200 tysięcy pątników. Łącznie z pielgrzymkami pieszymi liczba wszystkich pątników mogła nawet sięgnąć pół miliona ludzi.
"Jednego dnia przybywało do warmińskiej wioski kilkanaście tysięcy a nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Byli to w zdecydowanej większości chłopi, u których zaczynała budzić się świadomość narodowa. Kluczowe dla nich było to, że Matka Boża mówiła do wizjonerek po polsku. Namawiała do różańcowej modlitwy. Polacy wstali z kolan, bo byli dumni z tego, że są Polakami. Nastąpiła odnowa moralna" - dodał.
Jak ocenił ks. Bielawny, "Gietrzwałd stał się spontanicznym uniwersytetem kształcącym postawy narodowe i katolickie Polaków".
Rok temu uroczyście obchodzono w Gietrzwałdzie 140. rocznicę objawień maryjnych. W 1877 roku w tej małej warmińskiej wiosce - dwie dziewczynki, Justyna Szafryńska i Barbara Samulowska, mówiły, że widziały objawienia Matki Bożej. Historycy Kościoła oceniają, że te wydarzenia dały wówczas impuls do odrodzenia się polskości na Warmii.
Objawienia rozpoczęły się 27 czerwca, a zakończyły 16 września 1877 roku, kiedy biskupem warmińskim był Philipp Krementz, a proboszczem gietrzwałdzkiej parafii ks. Augustyn Weichsel. Matka Boska miała się objawić w sumie 160 razy.
Głównymi wizjonerkami były trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska. Obie pochodziły z niezamożnych polskich rodzin. Matka Boża - jak relacjonowały - przemówiła do nich po polsku, co podkreślił ks. Franciszek Hipler: "w języku takim, jakim mówią w Polsce". Ks. Hipler badał wówczas te nadzwyczajne wydarzenia rozgrywające się pod zaborami.
Jak wynika z relacji wizjonerek, Matka Boża wzywała do głębokiej przemiany życia, zachowania trzeźwości, do nawrócenia i do modlitwy, podkreślała wagę życia sakramentalnego, zwłaszcza uczestnictwa we mszy. Zapewniała: "Nie bójcie się, ja zawsze jestem z wami".
Objawienia gietrzwałdzkie zbiegły się z trudnym dla Polaków momentem historycznym - wpływami Kulturkampfu, gwałtowną germanizacją, ograniczeniem wpływów Kościoła katolickiego. Zaowocowały odrodzeniem polskości na Warmii, a także ożywieniem religijności we wszystkich zaborach. (PAP)
autorka: Agnieszka Libudzka
ali/ itm/