Obraz Henryka Siemiradzkiego „Chrystus uśmierzający burzę” z ołtarzu kościoła ewangelicko-augsburskiego św. Marcina w Krakowie został zdemontowany i na kilka miesięcy przewieziony do pracowni konserwatorskiej.
„Był to jedyny w Krakowie niemuzealny obraz Siemiradzkiego, który można było bezpłatnie oglądać i to niemal wprost z ul. Grodzkiej, przy której jest kościół św. Marcina” - powiedział PAP Maciej Wilamowski, dyrektor biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
„Chrystus uśmierzający burzę” powstał 1882 r. w Rzymie, w którym Siemiradzki – wychowanek petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych – mieszkał na stałe od 1872 r. Z jego rzymskiej pracowni pochodzą też słynne „Pochodnie Nerona”, których przekazanie przez malarza w 1879 r. dało początek galerii malarstwa Muzeum Narodowego w Krakowie.
Prowadzona konserwacja obrazu „Chrystus uśmierzający burzę” pozwoli na nowo uczytelnić to dzieło. Konserwatorzy naprawią uszkodzenia warstwy malarskiej, wzmocnią płótno i naciągną je na samonaprężające się krosno, co pozwoli wyeliminować główną przyczynę uszkodzeń obrazu – niekontrolowane napięcia powierzchni malowidła, spowodowane przez zmiany temperatury i poziomu wilgotności we wnętrzu kościoła.
„Był to jedyny w Krakowie niemuzealny obraz Siemiradzkiego, który można było bezpłatnie oglądać i to niemal wprost z ul. Grodzkiej, przy której jest kościół św. Marcina” - powiedział PAP Maciej Wilamowski, dyrektor biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
Koszt odnowienia dzieła to ponad 96 tys. zł. 70 proc. tej sumy pokrywa Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Pozostałe 30 proc. pochodzi z funduszy Parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Marcina.
Henryk Siemiradzki (1843-1902) był przedstawicielem akademizmu w polskim malarstwie i członkiem wielu akademii europejskich. Urodził się w Nowobiełgorodzie koło Charkowa. Był synem oficera armii carskiej, ale wychowanym w tradycji polskiej i katolickiej. Po ukończeniu studiów w Petersburgu w 1871 r. wyjechał do Monachium, a po roku - do Włoch, gdzie mieszkał prawie do śmierci.
W 1884 r. kupił dworek w Strzałkowie koło Radomska. W 1901 zachorował, stracił mowę. Na krótko przed śmiercią, za zgodą lekarzy, wyjechał do Strzałkowa i tam zmarł w 1902 r. Został pochowany w krypcie zasłużonych na krakowskiej Skałce. Siemiradzki malował głównie obrazy o tematyce mitologicznej, antycznej i z życia pierwszych chrześcijan, a także religijne, historyczne oraz pejzaże. Był też autorem kurtyn dla teatrów w Krakowie i we Lwowie.
Najwięcej obrazów Henryka Siemiradzkiego znajduje się w muzeach narodowych w Krakowie i Warszawie, a zagranicą w galeriach we Lwowie, Moskwie i Sankt Petersburgu. (PAP)
bko/ agz/