W tym roku, pierwszy raz od 36 lat, w święto zmarłych na cmentarzu Rakowickim w Krakowie nie będzie tradycyjnej kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków - dowiedziała się w piątek PAP u organizatora zbiórki.
"Nie organizujemy w tym roku tradycyjnej kwesty. Protestujemy w ten sposób przeciwko regulacjom prawnym z 2014 r., zgodnie z którymi każdy może zgłosić zbiórkę publiczną do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, i nie wymaga ona zgody zarządcy terenu" - powiedział PAP Mikołaj Kornecki, przewodniczący organizującego kwestę Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa.
Przed 2014 r. zgody na zbiórki publiczne wydawał prezydent miasta.
Przewodniczący wyjaśnił, że przed 2014 r. w okresie Wszystkich Świętych na cmentarzu Rakowickim odbywały się tylko dwie kwesty – ta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na cmentarzach Krakowa (organizowana przez Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa) i druga na rzecz cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie (organizowana przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich). A już w 2015 r. kwestujących organizacji było znacznie więcej.
„Odkąd to prawo się zmieniło, to na cmentarzu Rakowickim równolegle z nami kwestuje wiele innych organizacji, które zbierają fundusze na różne cele. Uważamy, że – zgodnie z tradycją – w dniu Wszystkich Świętych kwesta powinna być tylko na ratowanie zabytkowych nagrobków” – powiedział przewodniczący OKRK.
W zbiórkach na cmentarzu Rakowickim brały udział znane osoby - m.in. Anna Dymna, która od początku, co roku kwestowała na rzecz zabytkowych nagrobków. „Nie wierzę w to, że w tym roku kwesta się nie odbędzie. Po prostu nie wierzę” – powiedziała PAP aktorka. Dzięki zbiórkom udało się odnowić ponad 500 zabytkowych nagrobków, które nie mają dysponentów. Rok temu, podczas 35. kwesty, zebrano prawie 50 tys. zł.
Jak poinformował Urząd Miasta Krakowa, w tym roku 1 i 2 listopada oraz w ostatnie dni października na cmentarzu Rakowickim w Krakowie kwestować będzie siedem podmiotów – wśród nich m.in. Związek Harcerstwa Polskiego i fundacje, zbierające fundusze na pomoc dzieciom.
„Od 2014 r. każdą zbiórkę publiczną, a jest nią też kwesta na cmentarzu, zgłasza się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Stąd miasto nie ma wpływu na to, ile organizacji kwestuje. Do 2014 r. taką zgodę – o ile zbiórka odbywała się na terenie jednej gminy – wydawał wójt, burmistrz lub prezydent” – poinformował PAP kierownik biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa Jan Machowski.
Beata Kołodziej (PAP)
bko/ mow/