Stolica Litwy będzie miała swoje muzeum – Muzeum Wilna prezentujące wielokulturowe i wielonarodowe dziedzictwo, które przez wieki tworzyli Polacy, Żydzi, Białorusini, Litwini, Rosjanie.
Jak poinformował w środę PAP mer Wilna Remigijus Szimaszius, „już jest przygotowywana koncepcja przyszłego muzeum, a w drugiej połowie roku mają się rozpocząć prace przygotowawcze do powstania placówki”.
W założeniu ma to być nowoczesne muzeum eksponujące różnorodność kulturową litewskiej stolicy. „Musimy cenić i pielęgnować wielonarodowe dziedzictwo naszego miasta, gdyż bez swej różnorodności Wilno nie jest i nie będzie Wilnem” - powiedział Szimaszius.
Mer Wilna szacuje, że muzealna placówka przy współpracy specjalistów litewskich i zagranicznych powstanie za dwa lata.
Z inicjatywą utworzenia Muzeum Wilna przed kilkoma tygodniami wystąpili posłowie parlamentarnej Grupy 3 Maja. W liście do premiera Litwy, przewodniczącego Sejmu, ministra kultury i mera Wilna wskazali, że ruchy narodowe i niepodległościowe z połowy XIX wieku, okres międzywojenny, gdy Wileńszczyzna była częścią Polski, Holokaust, powojenna repatriacja zrodziły pewne stereotypy, które rzutują na dzisiejsze relacje pomiędzy narodami mieszkającymi w Wilnie i na Wileńszczyźnie.
W liście parlamentarzystów zaznacza się, że dotychczas nie zadbano należycie, by społeczeństwo litewskie dowiedziało się, że od stuleci ziemię wileńską zamieszkują Litwini, Polacy, Żydzi, Białorusini, Rosjanie, którzy mają duży wkład w tworzenie miasta.
„Muzeum Wilna stworzyłoby możliwość lepszego zrozumienia historii miasta, poznania jego dziejów, przyczyniłoby się do budowania wzajemnego zaufania” - czytamy w liście parlamentarzystów.
W środę obchodzona jest 694. rocznica pierwszej wzmianki o Wilnie. Obecnie miasto liczy ponad pół miliona mieszkańców; Litwini stanowią 63,2 proc., Polacy – 16,5 proc., Rosjanie - 12 proc., Białorusini - 3,5 proc., inne narodowości - 4,8 proc.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ klm/ mc/