Litwini w kraju i rozsiani po świecie w środę, w Dniu Koronacji Króla Mendoga – pierwszego króla litewskiego, uznawanego przez Litwinów za twórcę ich państwa – odśpiewali o godz. 21 (godz. 20 w Polsce) hymn państwowy.
Wspólne wykonywanie tego dnia hymnu, zwanego też na Litwie pieśnią narodową, jest 14-letnią tradycję jednoczącą wszystkich Litwinów. Zainicjował ją litewski przedsiębiorca Raimundas Daubaras.
Przewodnicząca litewskiego parlamentu Viktorija Czmilyte-Nielsen podkreśliła w środę, że Litwini swój hymn „śpiewają we wszystkich krajach i na wszystkich kontynentach”. „Jako jedyni stworzyliśmy taką tradycję i trwa ona już od czternastu lat. W tym roku wysyłamy światu wiadomość, że solidarność jest naszą siłą” – zaznaczyła przewodnicząca Sejmu.
Hymn Litwy odśpiewano na placach głównych miast i miasteczek kraju, przy historycznych zamkach i kościołach oraz w domach. Wilnianie wspólnie z prezydentem kraju Gintarasem Nausedą śpiewali pieśń na placu Ratuszowym.
Organizatorzy wspólnego śpiewania hymnu podkreślają, że w tym roku jest to szczególnie ważne, „ponieważ w ciągu ostatniego roku musieliśmy się zmierzyć z wieloma wyzwaniami”.
„Zjednoczyliśmy się, by opanować pandemię, by poradzić sobie z kryzysem uchodźców na granicy litewsko-białoruskiej, a teraz nasza solidarność jest potrzebna nie tylko po to, by pomóc Ukraińcom w obronie ich kraju, ale także by pokazać, że jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek zjednoczeni w walce o wolność, o nasze wartości” – podkreślono w komunikacie.
Litewski hymn o 20.00 czasu polskiego odśpiewali też Litwini mieszkający w Polsce.
Do XIII w. tereny Litwy zamieszkiwały liczne plemiona, które nie tworzyły zwartego organizmu państwowego. W obliczu zagrożenia ze strony zakonów kawalerów mieczowych i zakonu krzyżackiego Mendogowi udało się zjednoczyć ziemie litewskie i skupić władzę w jednym ręku. Król Mendog był księciem Litwy w latach 1236-53, potem królem w latach 1253-63. Zginął w 1263 r. w wyniku spisku książąt pod przywództwem Downuta z Nalszczan i Trenioty, którzy nienawidzili Mendoga z powodu jego twardych i krwawych rządów. Po jego śmierci Litwa znalazła się w stanie rozpadu.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ tebe/