Mieszkańcy i turyści z zainteresowaniem oglądają produkty tradycyjne, zwłaszcza związane z Wielkanocą, na jarmarku, który w sobotę oficjalnie otwarto na Rynku Głównym w Krakowie.
"Mieszkańcy i turyści z bardzo dużym zainteresowaniem oglądają produkty na jarmarku – zwłaszcza artykuły świąteczne, stroiki, palmy, koszyczki, pisanki. Pytają i kupują, mimo że – w związku z inflacją – ceny nieznacznie wzrosły" – powiedział PAP Dariusz Michalak, członek rady Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej, która współorganizuje targi.
"Otwieramy jarmark, aby i kupcom, i zwiedzającym żyło się lepiej" – witał gości na Rynku zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider.
Życzenia dobrego przygotowania do świąt złożył proboszcz parafii mariackiej, infułat Dariusz Raś. "Pięknie, że kultywujemy chrześcijańskie motywy, tradycje wiary. Jutro poświęcenie palm, za tydzień w sobotę poświęcenie pokarmów – do czego zachęcamy również w bazylice mariackiej" – mówił proboszcz.
Na Rynku Głównym w Krakowie swoje produkty prezentuje 80 wystawców z Polski, a także m.in. z Litwy, Ukrainy, Słowacji i z Węgier. Jarmark potrwa do 10 kwietnia.
Sobotnią inaugurację uświetniły występy Zespołu Pieśni i Tańca "Krakowiacy".
10 kwietnia w lany poniedziałek targi odwiedzi siuda baba – tajemnicza postać to przebrany za kobietę i usmolony sadzami mężczyzna z batem, który zaczepia ludzi i oczekuje datków. Jeśli nie dostanie pieniędzy, strzela z bata i daje do pocałowania ubrudzony sadzami krzyż. Towarzyszy mu usmolony cygan.(PAP)
Autor: Beata Kołodziej
bko/ joz