Zbudowane blisko 700 lat temu przez Krzyżaków mury obronne w Pasłęku przejdą gruntowny remont, dzięki 8,5 mln zł unijnej dotacji, którą gmina uzyskała na ten cel. Prace przy naprawie i wzmocnieniu zabytkowych fortyfikacji mają zakończyć się do września 2021 r.
Urząd Miejski w Pasłęku ogłosił przetarg na wybór wykonawcy prac budowlanych, które obejmą naprawę, wzmocnienie i konserwację dawnych murów obronnych o długości blisko tysiąca metrów. To jedna z najdłuższych, zachowanych od czasów średniowiecza, tego typu fortyfikacji w Polsce.
Według Piotra Szczepkowskiego z wydziału promocji pasłęckiego magistratu łączna wartość przedsięwzięcia szacowana jest na ok. 16,5 mln zł i będzie jedną z największych inwestycji w dziejach miejscowego samorządu. Miasto uzyskało na ten cel 8,5 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. warmińsko-mazurskiego.
"Mury obronne nie zostały zniszczone w czasie II wojny w tak znacznym stopniu jak pasłęcki zamek, ale i tak są już w złym stanie technicznym. Wymagają zabezpieczenia przed dalszą degradacją. Ten zabytek techniki obronnej to nasza perełka i historyczne dziedzictwo" - mówił.
Władze Pasłęka liczą, że inwestowanie w zabytki przyczyni się do zwiększenia ruchu turystycznego.
Mury obronne - otaczające pasłęckie stare miasto - zostały wzniesione ok. 1320 r. wraz z bramami i basztami obronnymi. Miejscowy zamek został zniszczony w trakcie wojny polsko-krzyżackiej w 1520 r. i rozebrany do fundamentów. Jego odbudowę zakończył w 1578 r. elektor brandenburski Jerzy Fryderyk.
W 1945 r. zamek został spalony przez żołnierzy Armii Czerwonej i ponownie odbudowany w latach 1968-75. Obecnie mieści się tam siedziba władz miejskich, biblioteki i ośrodka kultury. Poszukiwacze skarbów od lat uważają, że jest to jedno z możliwych miejsc ukrycia Bursztynowej Komnaty.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ agz/