Muzeum Warmii i Mazur odkupiło od prywatnego kolekcjonera trzy cenne skarbczyki-szkatuły, wykonane w XVI i XVII wieku na terenie dzisiejszych Niemiec. Dotychczas w muzealnych zbiorach znajdował się tylko jeden tego typu zabytek sztuki kowalskiej i ślusarskiej.
O cennych nabytkach olsztyńskie muzeum poinformowało w poniedziałek na konferencji prasowej. Zabytkowe szkatuły kosztowały ponad 90 tys. zł, a zakup sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz regionalny samorząd. Nowe eksponaty zostaną zaprezentowane po raz pierwszy 17 maja podczas Nocy Muzeów.
Według muzealników są to obiekty wysokiej klasy artystycznej, praktycznie niedostępne na rynku sztuki. "W zbiorach polskich muzeów znajduje się bardzo niewiele tego typu pojedynczych obiektów. Nasze stanowią mini-kolekcję, a to coś wyjątkowego. W dodatku są zachowane w oryginalnym stanie" - powiedziała PAP kierownik działu rzemiosła artystycznego Małgorzata Okulicz.
Muzeum Warmii i Mazur ma jedną z największych w kraju kolekcji dawnej sztuki kowalskiej i ślusarskiej. Dotychczas wśród ponad 130 eksponatów był jednak tylko jeden skarbczyk-szkatuła. Według muzealników takie szkatuły służyły do przechowywania kosztowności. Należały do wyposażenia dworów, kościołów, rad miejskich, pułków wojskowych i bogatych mieszczan, otrzymywali je też nowożeńcy od rodziców.
Muzeum Warmii i Mazur ma jedną z największych w kraju kolekcji dawnej sztuki kowalskiej i ślusarskiej. Dotychczas wśród ponad 130 eksponatów był jednak tylko jeden skarbczyk-szkatuła. Według muzealników takie szkatuły służyły do przechowywania kosztowności. Należały do wyposażenia dworów, kościołów, rad miejskich, pułków wojskowych i bogatych mieszczan, otrzymywali je też nowożeńcy od rodziców.
Szkatuły zakupione przez olsztyńskie muzeum zostały wykonane w XVI i XVII wieku na terenie dzisiejszych Niemiec. Pierwsza pochodzi z ok. 1580 roku i powstała w Norymberdze. Ma wieko zamykane wewnętrznym dwuryglowym zamkiem zatrzaskowym. Na dekoracjach ścian i wieka powtarza się motyw mężczyzny i kobiety w strojach renesansowych. Może to sugerować, że pełniła rolę szkatuły ślubnej lub narzeczeńskiej.
Kolejna szkatuła ślubna, opatrzona jest datą 1615, ale - zdaniem muzealników - powstała w pierwszej połowie XVI wieku, prawdopodobnie na terenie Dolnej Saksonii. Zewnętrzna polichromia umieszczona jest bowiem na starszej warstwie malarskiej. Na tej skrzyni widnieją dwa dwudzielne kartusze herbowe. Przedstawiają one m.in. białego skaczącego konia na czerwonym tle oraz kroczącego lwa na złotym i czarnym tle.
Trzecia szkatuła pochodzi z połowy XVII wieku i powstała gdzieś między Niderlandami a Prusami Książęcymi. Zdaniem muzealników świadczy o tym maniera malarska, charakterystyczna dla północnoeuropejskich cechów rzemieślniczych. Na frontowej ściance umieszczono pejzaż nadmorski z łodzią żaglową i zabudową wejścia do portu.
Według Małgorzaty Okulicz, skarbczyków do transportowania i przechowywania cennych przedmiotów używano już w średniowieczu. Wykonywano je wówczas z wydrążonych pni drzew, pokrywanych gęstą kratownicą żelaznych taśm i zaopatrzonych w zamki z zapadkami, skoble i kłódki. Późniejsze budowano z grubych desek, były dodatkowo obijane od wewnątrz blachą.
Szkatuły z kutego żelaza zaczęły powstawać w warsztatach ślusarskich i kowalskich Norymbergi na przełomie XV i XVI wieku. Takie skrzynie miały skomplikowany mechanizmem zamka o kilku lub nawet kilkunastu zasuwach zatrzaskowych. Miały też ukryty otwór na klucz. Były zdobione polichromią i malowane od wewnątrz, co zabezpieczało je przed korozją.
(PAP)
mbo/ abe/