Występy polonijnych zespołów ludowych, wokalistów, a także serwowanie tradycyjnych potraw przyciągnęło w Los Angeles na Polski Festiwal blisko dwa tysiące osób. Dwudniowa impreza zakończyła się w niedzielę.
Wśród wykonawców znaleźli się lokalny Zespół Pieśni i Tańca „Krakusy” oraz „Polonez” – z San Diego. Byli wokaliści Olivia Kierdel i Darek Włodyka Day, przedstawiany jako wschodząca gwiazda rocka, z Los Angeles.
Jedna z uczestniczek festiwalu powiedziała PAP, że wśród smakoszy kuchni polskiej największą popularnością cieszyły się pierogi, pączki oraz kaszanka. W imprezie brało udział sporo Amerykanów.
„To państwo jesteście polskimi ambasadorami, wobec ludzi, którzy żyją wokół nas, wobec Amerykanów” – oceniła konsul w Los Angeles, Dobrosława Siemianowska.
W sobotę festiwal na terenie polskiej parafii Matki Boskiej Jasnogórskiej prowadziła działaczka polonijna, krajowy wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej ds. promocji i mediów Małgorzata Margo Schulz. Poinformowała PAP, że gospodarzem imprezy, którą przygotowało wielu wolontariuszy jest proboszcz parafii oraz kustosz Sanktuarium Jana Pawła II utworzonego w 2015 roku ks. Mirosław Frankowski.
Wyjaśniła, że parafia powstała w 1927 roku. W 1944 roku kongregacja kupiła willę, należącą do Fatty Arbuckle, komika, jednej z największych gwiazd filmów niemych. Znajdują się tam teraz pomieszczenia administracyjne i sklepik. Kościół zbudowano w 1956 roku.
„W Sanktuarium Jana Pawła II jest ikona Matki Boskiej Częstochowskiej, relikwie wielkich polskich świętych, m.in. świętej Faustyny, świętego Jana Pawła II oraz błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki” – mówiła Schulz.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/wr/