Malowidła z 1583 r., znajdujące się w sali Wielki Krzysztof w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku, zostały odnowione. Renowację prowadzono od czerwca do października, kosztowała około 380 tys. zł.
Jak poinformował PAP rzecznik Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski, koszt prac konserwatorskich to 379,89 tys. zł netto - z czego połowę środków dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Ochrona Zabytków.
Gierszewski zauważył, że Sala Wielki Krzysztof, bezpośrednio przyległa do Wielkiej Sali Wety, pełniła od średniowiecza do 1902 r. funkcje archiwum miejskiego, gdzie przechowywano najważniejsze dokumenty miejskie. W Sali tej zachowały się oryginalne średniowieczne posadzki o powierzchni około 20 m kw., które w okresie renesansu pomalowano na kolor szmaragdowo - złoty oraz oryginalne, pochodzące jeszcze z 1583 r. malowidła ścienne przysufitowe i sufitowe. Także umeblowanie tej sali jest oryginalne. Dwa duże i dwa mniejsze regały na dokumenty pochodzą z co najmniej z XVII w.
Gierszewski podkreślił, że posadzki, malowidła i wyposażenie tej sali, przetrwały w bardzo dobrym stanie do czasów współczesnych, głównie dzięki przeznaczeniu tej sali na archiwum miejskie. Wiązało się to z restrykcyjną ochroną przeciwpożarową, przez co używanie świec było mocno ograniczone, a w zamian stosowano na ścianach żywe kolory, tj. złoto, szmaragd, które rozjaśniały pomieszczenie i odbijały światło. W tej sali o powierzchni około 20 m kw., na każdej z czterech ścian namalowany jest przy suficie herb. Są to w kolejności nad wejściem do sali herb Prus Królewskich, nad oknem - herb Gdańska, na ścianie naprzeciwko wejścia namalowany jest Orzeł Biały – herb Królestwa Polskiego i królów Polski, a na ścianie obok Pogoń Litewska - Herb Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Rzecznik dodał, że podczas prac konserwatorskich w Sali odkryte zostały malowane fragmenty cegieł, co może świadczyć o tym, że zachowały się do dziś oryginalne malowania tej sali pochodzące jeszcze z średniowiecza. Sala zostanie udostępniona do zwiedzania od 6 listopada br. Do czasu pełnego zakończenia prac, może ona być okresowo niedostępna do zwiedzania.
Konserwator z Muzeum Gdańska Joanna Harasim – Grym w rozmowie z PAP powiedziała, że oryginalne pochodzące jeszcze z 1583r. malowidła ścienne przysufitowe i sufitowe zachowały w dobrym stanie do czasu II wojny światowej. Zniszczenia wojenne spowodowały duże spustoszenie w Ratuszu Głównego Miasta Gdańska, zniszczony został m. in. dach budynku, w związku z tym ściany nasiąkały wodą, która bezpośrednio oddziaływała na malowidła. Dodatkowo, w latach powojennych prowadzone były prace konserwatorskie, które jak podkreśliła, były prowadzone zgodnie z ówczesnym stanem wiedzy na temat konserwacji zabytków, ale z upływem lat przyczyniły się do powolnego niszczenia malowideł. Stąd pojawiła się konieczność przeprowadzenia prac.
Malwina Żołyniak z Pracowni konserwacji dzieł sztuki Art. M. Studio z Krakowa, które przeprowadzało te prace, powiedziała, że prace konserwatorskie objęły ponad 70 m kw. malowideł. Oceniła, że zniszczenia malunku były ”ogromne”. Podczas prac konserwatorskich m.in. wzmocnione zostały, przy użyciu nowoczesnych preparatów i zabiegów konserwatorskich tynki, podklejona została odpadająca warstwa malarska oraz zrekonstruowano warstwę malarską.(PAP)
Autor: Marcin Szywała
mss/ agz/