Opuszczony, zabytkowy XVIII-wieczny pałac w Klemensowie (Lubelskie) może wrócić do rodziny Zamoyskich, spadkobierców dawnych właścicieli rezydencji. Mogą oni kupić pałac wraz z parkiem bez przetargu za niespełna jeden procent jego wartości rynkowej.
W piątek starosta zamojski Henryk Matej, zarządzający pałacem w imieniu Skarbu Państwa, opublikował na stronie internetowej starostwa wykaz nieruchomości należących do zespołu pałacowo-parkowego w Klemensowie. Na podstawie zarządzenia wojewody lubelskiego mogą one być sprzedane jedynie spadkobiercom poprzedniego właściciela.
"Spadkobiercy ostatniego właściciela Klemensowa, Jana Zamoyskiego, mają sześć tygodni na zgłoszenie się. Dotychczas wiemy o pięciu spadkobiercach. Warunkiem nabycia przez nich pałacu jest rozpoczęcie remontu w ciągu trzech lat oraz zrzeczenie się wszelkich roszczeń wobec Skarbu Państwa, związanych z dotychczasowym gospodarowaniem tą nieruchomością" – powiedział Matej.
"Bardzo bym chciał, aby ten pałac został wreszcie zagospodarowany. Jest w niezłym stanie, ogrzewamy go, nadzorujemy, ale wymaga bardzo dużych inwestycji. Ma piękne sale, mogą służyć jako miejsce wykładów czy konferencji, można tu urządzić lądowisko, możliwości jest dużo" – dodał starosta.
Wartość rynkową pałacu określono na 8,8 mln zł brutto, jednak spadkobiercy Zamoyskich będą go mogli nabyć z bonifikatą w wysokości 99,01 proc. ceny, czyli za 87,6 tys. zł brutto. Jeśli sprzedadzą pałac przed upływem 10 lat będą musieli zwrócić bonifikatę.
Pałac był kilkakrotnie wystawiany na sprzedaż w trybie przetargu nieograniczonego, jednak nie znalazł nabywcy. Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, zgodził się na jego sprzedaż spadkobiercom z bonifikatą, ponieważ nie widział możliwości zagospodarowania pałacu na potrzeby Skarbu Państwa i z uwagi na koszty utrzymania obiektu – poinformował rzecznik wojewody lubelskiego Radosław Brzózka.
"Sprzedaż nieruchomości na rzecz spadkobierców byłych właścicieli spowoduje jej właściwe zagospodarowanie w sposób zapewniający trwałe zachowanie wartości historycznej" – dodał Brzózka.
Pałac w Klemensowie, o powierzchni ponad 3,7 tys. metrów kwadratowych i otaczający go ponad 130-hektarowy park, jeden z największych parków pałacowych w Polsce, pełnił funkcję wiejskiej rezydencji. Wchodził w skład Ordynacji Zamojskiej, latyfundium należącego do Zamoyskich, jednego z najbogatszych rodów arystokratycznych w Rzeczpospolitej.
Rezydencja stoi pusta od 2009 r., gdy wyprowadziły się z niej mieszkanki Domu Pomocy Społecznej, dla których zamojskie starostwo przygotowało nową, spełniającą unijne standardy siedzibę w pobliskim Szczebrzeszynie.
Pałac został odebrany Zamoyskim w 1944 r., wraz z całą Ordynacją, na mocy dekretu PKWN o reformie rolnej. W 2001 r. ostatni właściciel Klemensowa Jan Zamoyski bezskutecznie starał się o jego zwrot. W 2009 r. spadkobiercy Jana Zamoyskiego ponowili próby odzyskania pałacu, które również okazały się bezskuteczne.
Fundatorką pałacu, budowanego w latach 1744-47, była Teresa z Michowskich Zamoyska, żona Tomasza Antoniego Zamoyskiego, VII ordynata Ordynacji Zamojskiej. Miejsce, w którym powstał, nazwano Klemensowem od imienia syna VII ordynata, Klemensa, kolejnego gospodarza pałacu i Ordynacji.
Murowany z cegły, jednopiętrowy pałac, ma dwa boczne skrzydła, dachy mansardowe kryte gontem, a od frontu balkon wsparty na portyku. Wewnątrz zachował się amfiladowy układ pomieszczeń, sufity z fasetami, posadzki z marmuru chęcińskiego, drewniane podłogi o geometrycznych wzorach, kominki i piece.
Klemensowski park, z ogrodami, gajami, łąkami, polami uprawnymi, obecnie jest bardzo zaniedbany. W parku rośnie około 14 tys. drzew, stoi kilkanaście budynków mieszkalnych i gospodarczych. Kilkanaście lokali w tych budynkach jest zamieszkałych. Nabywcy będą musieli honorować zawarte umowy najmu. (PAP)
kop/ pat/