Papież Franciszek powiedział w czwartek, że chrześcijan różnych wyznań łączy męczeństwo, przelewana krew i prześladowania. Podczas nieszporów w rzymskiej bazylice Świętego Pawła za Murami papież zamknął obchody 51. Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
W nabożeństwie w rocznicę nawrócenia Świętego Pawła uczestniczyli reprezentanci różnych Kościołów i wspólnot chrześcijańskich z Rzymu.
W homilii papież mówił, że chrześcijanie napotykają obecnie wiele przeszkód, gdyż są „otoczeni przez liczne duchowe pustynie, które wyjaławiają nadzieje i radość”.
„Na drodze są też poważne zagrożenia, które wystawiają życie na niebezpieczeństwo. Iluż dzisiaj braci doświadcza prześladowań z powodu imienia Jezusa” - podkreślił Franciszek.
Dodał: „Kiedy ich krew jest przelewana, choć należą do różnych wyznań, stają się razem świadkami wiary, męczennikami, zjednoczonymi w więzi łaski chrzcielnej”.
„Znów, wraz z przyjaciółmi z innych tradycji religijnych, chrześcijanie stają dziś przed wyzwaniami, które poniżają ludzką godność: uciekają od konfliktów i nędzy; są ofiarami handlu ludźmi i innych form współczesnego niewolnictwa; doznają niedostatku i głodu w świecie coraz bogatszym w środki, a ubogim w miłość, gdzie dalej rosną nierówności” - oświadczył papież.
Przypomniał, że święty Paweł szukał jedności z innymi chrześcijanami.
„To jest nasze doświadczenie ludzi wierzących. Im bardziej wzrastamy w życiu duchowym, tym lepiej rozumiemy, że łaska dociera do nas wraz z innymi i ma być podzielana z innymi” - wyjaśnił Franciszek.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ klm/ mc/