Każdy akt profanacji jest obrazą Boga, wyrazem braku szacunku dla wierzących i wyznawanych przez nich wartości oraz sprzeciwia się zasadzie wolności religijnej - głosi oświadczenie kurii metropolitalnej w Białymstoku, związane ze zniszczeniem m.in. przydrożnej kapliczki k. Choroszczy.
Sprawa profanacji dwóch krzyży i tej kapliczki została zgłoszona na policję. Metropolita białostocki abp Józef Guzdek zwrócił się do wiernych z prośbą o modlitwy "w intencji przebłagalnej", zarządził też, że w niedzielę, we wszystkich parafiach Archidiecezji Białostockiej, po każdej mszy św. należy odśpiewać suplikacje.
Decyzja ma związek z aktami profanacji dwóch krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Najświętszej Maryi Panny, do których doszło w podbiałostockich parafiach Choroszcz i Konowały. "Wyrażamy smutek i ubolewanie oraz prosimy Boga, aby umacniał naszą wiarę i okazał miłosierdzie sprawcom" - głosi oświadczenie kurii metropolitalnej, opublikowane na oficjalnej stronie internetowej Archidiecezji Białostockiej.
"Każdy akt profanacji jest obrazą Boga, wyrazem braku szacunku dla wierzących i wyznawanych przez nich wartości oraz sprzeciwia się zasadzie wolności religijnej" - podkreślono w tym oświadczeniu, podpisanym przez kanclerza kurii, ks. Ireneusza Korzińskiego.(PAP)
rof/ aszw/