Coraz częściej na świątecznych stołach goszczą sękacze - tradycyjne ciasta z Podlaskiego, które swój rodowód mają na Litwie.
Sękacz z Sejn (miejscowości na Suwalszczyźnie, niedaleko granicy z Litwą) kilka lat temu został wpisany na ministerialną listę produktów regionalnych, a w tym roku na tej liście znalazł się sękacz z Suchowli. Ciasto ma kilkudziesięcioletnią tradycję, na Suwalszyźnie jego wypiekiem trudni się wiele gospodyń.
Tradycja wypieków sękaczy wywodzi się z dawnych Kresów Wschodnich. Ciasto robi się z kilkudziesięciu jajek oraz mąki, masła, cukru i śmietany. Gospodynie mówią, że smak ciasta może zmienić nawet niewielka różnica w proporcjach albo dodanie jajek od innej kury. Wyrobione ciasto leje się na stożkowy walec umieszczony przed piecem, ciasto obraca się i zapieka, wtedy leje się kolejne warstwy. Kiedy kręci się rożnem, na sękaczu powstają charakterystyczne stożki lub sople.
Ok. 5 ton sękacza (ciasto w zależności od wielkości waży od kilograma do kilku kilogramów) przygotowała w tym roku cukiernia z Suchowoli, której to ciasto znalazło się na liście produktów tradycyjnych. Paweł Andraka powiedział PAP, że z roku na rok zainteresowanie kupnem sękacza jest coraz większe, a przede wszystkim przed świętami Bożego Narodzenia. Mówił, że na te święta przygotowali wypieki przede wszystkim dla klientów z regionu.
Natomiast dla klientów nie tylko z Podlaskiego, ale też innych województw, a także dla chętnych z Litwy wypieka sękacze Biruta Zimnicka ze wsi Buraki, miejscowości położonej w odległości zaledwie kilku kilometrów od granicy z Litwą. Pani Biruta powiedziała PAP, że sękacz robi według przepisu, którego nauczyła ją w młodości kobieta z tej samej wsi. Ciasto wypieka już od ponad 40 lat.
Mówiła, że najważniejsze w zrobieniu sękacza jest śmietana, masło i jajka. "Ja mam wszystko swoje i śmietankę, i masełko, i jajka od własnych kurek, to wszystko daje konsystencję i smak sękaczowi" - dodała. Jej zdaniem, właśnie te produkty sprawiają, że jej sękacze cieszą się zainteresowaniem. Powiedziała, że były lata, że wypiekała ok. 100 sękaczy na Boże Narodzenie, teraz - ze względu na wiek - wypieka ok. 60, choć telefonów z zamówieniami jest coraz więcej. (PAP)
swi/ ura/