Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (SWAP) oddaje w 103. rocznicę Bitwy Warszawskiej cześć jej bohaterom. Jest ona największym świętem tej polonijnej organizacji. „Bitwa, której plany opracował szef Sztabu Generalnego, gen. Tadeusz Rozwadowski, a zatwierdził Naczelny Wódz, Marszałek Józef Piłsudski była kluczowa dla dziejów Europy" - akcentuje SWAP.
W oświadczeniu nadesłanym PAP, SWAP przypomina, że podczas gdy 15 sierpnia jest w Polsce Świętem Wojska Polskiego, dla rodaków w Stanach Zjednoczonych jest to Święto Żołnierza Polskiego. Zgodnie z tradycją przedwojenną obchodzi się je pod taką właśnie nazwą.
„15 sierpnia, rocznica zwycięstwa oręża polskiego pod Warszawa w roku 1920 nad Rosją bolszewicką jest Najważniejszym organizacyjnym świętem żołnierskim Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce – najstarszej polskiej organizacji kombatanckiej działającej poza granicami Polski. Stanowi o tym Konstytucja SWAP, Art.2 - Par. 4.” – głosi oświadczenie.
Wyjaśnia, że członkowie SWAP są w prostej linii spadkobiercami etosu i tradycji Armii Błękitnej i 15 sierpnia oddają cześć bohaterom wiktorii z roku 1920. Zdaniem polityka i dyplomaty brytyjskiego Edgara D'Abernona bitwa jest jedną z osiemnastu najważniejszych w historii świata.
„Bitwa, której plany opracował szef Sztabu Generalnego, gen. Tadeusz Rozwadowski, a zatwierdził Naczelny Wódz, Marszałek Józef Piłsudski była kluczowa dla dziejów Europy. Planem bolszewickiej Rosji było to, żeby +na trupie Polski+ rozlać turańska, barbarzyńska ideologię komunistyczna w państwach Europy” – podkreśla SWAP.
Jak dodaje, dodatkowym powodem do dumy, dla członków SWAP jest też to, że wzięli w niej udział również żołnierze Armii Błękitnej z USA. W roku 1921 byli współzałożycielami Stowarzyszenia założonego 30 maja 1921 roku w Clevland, w stanie Ohio.
„Niepodległość Polski została zachowana. Przewodnim hasłem dla bohaterskich polskich żołnierzy było: BÓG - HONOR – OJCZYZNA” – akcentuje oświadczenie sygnowane przez naczelnego komendanta SWAP Tadeusza Antoniaka.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ kgod/