Chasydzka Fundacja Chabad Lubawitch może wrócić do synagogi Izaaka na krakowskim Kazimierzu – postanowił Sąd Rejonowy w Krakowie. Chasydom, którzy działali w świątyni od 11 lat, na początku lipca krakowska Gmina Wyznaniowa Żydowska zablokowała wstęp do budynku.
„Odebrałem postanowienie Sądu Rejonowego w Krakowie, które zabezpiecza roszczenia i przywraca posiadanie dla Fundacji Chabad Lubawitch” – powiedział PAP w czwartek adwokat Fundacji Roman Giertych. Jak dodał, w środę strony wraz ze swoimi prawnikami spotkały się w siedzibie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej – podczas spotkania doszło do protokolarnego przekazania kluczy Fundacji przez przedstawicieli gminy żydowskiej. Mecenas powiedział też, że podczas spotkania Fundacja zaakceptowała wszystkie prace remontowe trwające w budynku.
„Nasz błąd polegał na tym, że nie zrobiliśmy formalnej eksmisji” – skomentował w czwartkowej rozmowie z PAP decyzję sądu przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz.
Jak podkreślił, „synagodze prawie grozi katastrofa budowlana” i w czasie remontu zarówno przedstawiciele Fundacji, jak i wszyscy inni, będą wchodzić do świątyni bocznym wejściem. Przewodniczący dodał, że nie jest w stanie powiedzieć jak długo potrwa remont obiektu, ponieważ prace są uzależnione od funduszy. W tej chwili remont zabytkowej synagogi współfinansuje miasto Kraków.
Fundacja Chabad Lubawitch wynajmowała od gminy żydowskiej lokale w synagodze Izaaka od 2008 r. Umowa obowiązywała przez 10 lat, jednak, zdaniem Gminy, wygasła w ubiegłym roku. Innego zdania była Fundacja. Sprawa trafiła do sądu, by rozstrzygnął, który z podmiotów ma rację. Spór eskalował na początku lipca, kiedy Gmina zablokowała chasydom wejście do synagogi. W bramie pojawiły się łańcuchy i kłódki. Przedstawiciele Fundacji wezwali policję, która pouczyła zgromadzonych.
Zły stan techniczny budynku Gmina podaje za główny powód wydanego zakazu użytkowania obiektu. Przedstawiciele Gminy stali na stanowisku, że chasydzka fundacja nie może wrócić do synagogi Izaaka, a przewodniczący Gminy wyjaśniał, że synagoga Izaaka, w której dotychczas prowadziła działalność Fundacja Chabad Lubawitch Kraków, "z dnia na dzień ulega coraz większej degradacji".
Gmina dowiedziała się, że w pomieszczeniach świątyni, wpisanej jest do rejestru zabytków, za którą Gmina ponosi prawną odpowiedzialność, "podjęte zostały czynności, które zagrażają jej bezpieczeństwu i grożą jej zniszczeniem". Według Gminy doszło do uszkodzenia budynku poprzez wybicie okien, nielegalne podłączenie źródeł dużej mocy poza systemem elektrycznym, bez zezwolenia zakładu energetycznego.
Sporna była także wysokość czynszu, który za wynajem płaciła Gminie Fundacja. Rabin Eliezer Gurary reprezentujący Fundację Chabad Lubawitch mówił w lipcu, że Gmina traktuje synagogę jak lokal do wynajęcia i znacząco podwyższyła czynsz za wynajem - z 3 tys. zł do 25 tys. zł. Odpowiadając na zarzut Gminy, że Fundacja w świątyni prowadziła działalność komercyjną, powiedział, że w synagodze znajdowały się jedyny w Krakowie sklep z koszerną żywnością i jedyne bistro, gdzie można było kupić niedrogie potrawy tego typu. Przewodniczący krakowskiej gminy żydowskiej powiedział PAP w czwartek, że w tej chwili Fundacja jest winna Gminie 300 tys. zł.
Fundacja stoi na stanowisku, że jest najemcą lokali w synagodze Izaaka do roku 2028. Poinformowała, że umowę najmu lokali w świątyni zawarła z gminą żydowską w kwietniu 2008 r., a postanowienia umowy zawartej na 10 lat zakładały, że na pół roku przed jej wygaśnięciem strony podejmą rokowania w celu jej przedłużenia na kolejne 10 lat, "z tym iż w przypadku braku zastrzeżeń ze strony wynajmującego do najemcy związanych z realizacją tej umowy, poczytuje się iż wynajmujący złożył najemcy ofertę przedłużenia okresu obowiązywania umowy na dalsze 10 lat".
Chasydzka organizacja informowała, że w budynku realizowała swoje cele statutowe – przywracała i utrwalała pamięć o tradycji żydowskiej, prowadziła działania edukacyjne służące popularyzacji historii i kultury żydowskiej.
O podjęcie dialogu apelował do obu stron konfliktu naczelny rabin Polski Michael Schudrich. (PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ robs/