Prace wybitnych malarzy żydowskiego pochodzenia Simona Segala i Bencjona Rabinowicza znalazły się w kolekcji Galerii im. Sleńdzińskich w Białymstoku. Obaj artyści urodzili się w tym mieście.
Galeria im. Sleńdzińskich rozpoczyna budowę kolekcji dzieł artystów żydowskiego pochodzenia - powiedziała PAP dyrektorka placówki Jolanta Szczygieł-Rogowska.
Galeria wzbogaciła się właśnie o dwie prace Bencjona Rabinowicza "Studium do portretu mężczyzny" i "Kobieta w płaszczu" oraz obraz Simona Segala "Owce".
Szczygieł-Rogowska powiedziała, że obu artystów można powiązać ze znanym i cenionym nurtem Ecole de Paris. "Łączy ich bezpośrednie i swobodne ujęcie rzeczywistości, duże wyczucie kolorystyczne i różnorodność technik malarskich" - dodała.
Simon Segal urodził się w Białymstoku w 1898 r., wychował w mieszczańskiej rodzinie żydowskiej. Po I wojnie światowej wyjechał z Polski, osiadł we Francji, gdzie tworzył i mieszkał aż do śmierci w 1969 r. Segal był członkiem grupy artystycznej Ecole de Paris. W Aups na południu Francji znajduje się muzeum artysty.
Bencjon Rabinowicz (1905-1989) urodził się i spędził młodość w Białymstoku, tam też rozpoczął artystyczną naukę i miał swoją pierwszą wystawę. Następnie dzięki stypendium prezydenta miasta wyjechał do Francji, gdzie mieszkał aż do śmierci. Przez kilka lat związany był z grupą artystyczną Ecole de Paris. W czasie II wojny działał w ruchu oporu.
Szczygieł-Rogowska mówiła, że prace tych dwóch artystów bardzo rzadko pojawiają się na aukcjach, więc cieszy ją fakt, że galerii udało się je pozyskać.
Praca Segala "Owce" - jak mówiła Szczygieł-Rogowska - to jedna z pierwszych prac tego artysty. Przedstawia dwie pasące się owce. Dodała, że to pierwsza akwarela malarza w kolekcji galerii. W sumie placówka posiada pięć prac Segala.
Natomiast prac Rabinowicza w galerii jest w sumie siedem, w tym jedyny w Polsce zbiór ilustracji do psalmów i wersetów biblijnych. Obecne nabytki uzupełniają kolekcję o rysunek "Kobieta w płaszczu" oraz studium portretu.
Zakup prac został sfinansowany z budżetu Białegostoku. (PAP)
swi/ gma/