Prawosławni obchodzą w piątek święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. W cerkwiach święci się tego dnia bukiety z kłosów zbóż, ziół i kwiatów. Święto kończy cerkiewny rok liturgiczny.
W województwie podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych, okolicznościowe obchody odbyły się m.in. w Kleszczelach, Czyżach, Boćkach, Dubinach i Narojkach.
Ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub przewodniczył uroczystościom w białostockiej dzielnicy Starosielce, zaś zwierzchnik prawosławnego ordynariatu WP, biskup siemiatycki Jerzy - w Bielsku Podlaskim.
Święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny jest ostatnim z dwunastu najważniejszych w cerkiewnym kalendarzu liturgicznym. Jest odpowiednikiem - obchodzonego dwa tygodnie temu - święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zwanego też świętem Matki Boskiej Zielnej w kościele katolickim.
Zgodnie z tradycją, tego dnia w świątyniach święci się bukiety z tegorocznych zbóż, ziół i kwiatów. Według tradycji ludowej, poświęcone ziarna zbóż służą do pierwszych zasiewów w następnym roku, ma to zapewniać urodzaj. Wiązanki kwiatów wkładane są później pod głowy zmarłym z najbliższej rodziny.
Święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny (lub Bogurodzicy) ustanowione zostało w IV wieku. W Kościele prawosławnym poprzedzone jest dwutygodniowym postem. "Zaśnięciem" wierni nazywają śmierć Matki Boskiej, bo według tradycji, we śnie oddała ona duszę Bogu.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. (PAP)
rof/ gma/