Prezydent Andrzej Duda przyjechał do Zielonej Góry na obchody 58. rocznicy Wydarzeń Zielonogórskich - protestu mieszkańców miasta przeciwko likwidacji Domu Katolickiego z 30 maja 1960 r. Wzięło w nim udział ok. 5 tys. ludzi.
Prezydent rozpoczął wizytę w Winnym Grodzie od złożenia wieńca na grobie śp. ks. Kazimierza Michalskiego, który 58 lat temu wraz z parafianami stanął w obronie Domu Katolickiego. Następnie Andrzej Duda udał się do zielonogórskiej konkatedry na uroczystą mszę świętą.
Około godziny 13:00 na Starym Rynku rozpoczną się państwowe uroczystości rocznicowe. Prezydent wygłosi przemówienie, zostaną wręczone odznaczenia państwowe. Odbędzie się także widowisko pt. „Ulice Wolności” nawiązujące do wydarzeń z 1960 r.
Andrzej Duda zwiedzi także plenerową wystawę pt. „Wrastanie. Ziemie Zachodnie i Północne. Początek” i wygłosi kolejne przemówienie.
Według źródeł historycznych w poniedziałkowy poranek 30 maja 1960 r. setki zielonogórzan stanęły w obronie Domu Katolickiego i ks. Kazimierza Michalskiego. Duchowny od 1945 roku był polskim proboszczem w poniemieckiej Zielonej Górze, inicjatorem życia religijnego i społeczno-kulturalnego miasta. Za swoją działalność był represjonowany przez komunistyczne władze.
W Domu Katolickim znajdowały się m.in.: oddział Caritasu, lokalna redakcja czasopisma "Słowo Powszechne" oraz odbywały się lekcje religii.
15 marca 1960 r. wydział spraw lokalowych w Zielonej Górze wydał nakaz opuszczenia budynku, celem przejęcia go przez miasto. Kuria biskupia odrzuciła żądanie na początku maja. Władze zagroziły wówczas stronie kościelnej przymusowym wykwaterowaniem.
Ks. Michalski podjął się obrony placówki. Poprosił parafian o podpisywanie petycji do Rady Państwa o cofnięcie decyzji o eksmisji. Petycja została odrzucona. Wówczas o planowanej eksmisji informowano we wszystkich parafiach. Z kolei służby bezpieczeństwa szykowały się do przejęcia Domu Katolickiego. Do zajść doszło 30 maja 1960 r.
Według obserwatorów, w kulminacyjnym momencie protest w obronie Domu Katolickiego zgromadził około 5 tys. ludzi. Podczas zajść zatrzymano ponad 300 demonstrantów. Niewiele mniejsza liczba osób poniosła sankcje ze strony władz. Represje były dotkliwe, kary sięgały do pięciu lat więzienia.
Wielu uczestników zajść, bez szansy na zatrudnienie i godne życie, musiało opuścić miasto. W przejętym przez władze Domu Katolickim utworzono siedzibę państwowej Filharmonii Zielonogórskiej, która funkcjonuje w tym budynku do dziś.
Wydarzenia zielonogórskie były jednym z ogniw całego łańcucha działań antykościelnych, które władza państwowa podejmowała w tamtych czasach w całym kraju. Jeśli chodzi o skalę należały do jednych z największych tego typu wystąpień w PRL od czerwca 1956 do grudnia 1970 r. Mimo to przez lata wiedza o tym wydarzeniu nie była powszechna. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ jbp/ je/