Problemy ochrony materialnej i niematerialnej kultury ludowej dominowały na spotkaniu przedstawicieli resortów kultury krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4), które zakończyło się we wtorek na zamku Viglasz w pobliżu Bańskiej Bystrzycy na Słowacji. Podpisano statut nagrody V4 w dziedzinie kultury.
Na spotkaniu, które rozpoczęło się w poniedziałek, mówiono o konieczności zachowania i rozwoju tradycyjnej kultury ludowej. Według słowackiej minister kultury Lubicy Laszszakovej we wszystkich krajach Grupy Wyszehradzkiej - na Węgrzech, Słowacji, w Czechach i Polsce - problemy związane z ochroną kultury ludowej są podobne. W jej opinii, programy i dotacje w ramach V4 powinny być jeszcze bardziej ukierunkowane na młodych artystów lub studentów.
Z kolei wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin powiedziała na konferencji prasowej kończącej dwudniowe spotkanie, że dziś bardzo ważne jest przekazywanie umiejętności mistrzów z pokolenia na pokolenie, co pozwoli zachować tradycyjną kulturę ludową.
Szefowa słowackiego resortu kultury zauważyła, że na wsparcie kultury ludowej i folkloru jej kraj przeznaczył w 2019 roku trzy miliony euro. To czterokrotnie więcej, niż planowano w budżecie – podkreśliła.
O finansach mówił też minister kultury Czech Antonin Staniek, który m.in. zwracał uwagę na koszty związane z ochroną zabytków.
Podczas spotkania, w którym uczestniczył też dyrektor Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego Andor F. David, podpisano nowy statut Międzynarodowej Nagrody Wyszehradzkiej, która jest przyznawana za wsparcie i rozwój w dziedzinie kultury w krajach Grupy Wyszehradzkiej.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ ulb/ mal/