Sprowadzone z Berlina do Krakowa prochy prof. Aleksandra Brucknera, historyka literatury, slawisty oraz jego żony Emmy spoczęły w piątek w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim.
Zmarły w 1939 r. profesor był pochowany na cmentarzu Tempelhofer Parkfriedhof w Berlinie. Jednak nekropolia ma zostać całkowicie zamknięta do 2027, w związku z czym mogile groziła likwidacja.
„W imieniu premiera, pana Mateusza Morawieckiego, dziękuję wszystkim, którzy dbali o pamięć o prof. Aleksandrze Brucknerze i zabiegali, by jego prochy doczesne spoczywały w godnym miejscu. To spełnienie ostatniej woli zmarłego – aby być pochowanym w polskiej ziemi. To oddanie hołdu przez państwo polskie” – powiedział pełnomocnik premiera ds. ochrony miejsc pamięci Wojciech Labuda podczas uroczystości w kolegiacie św. Anny, poprzedzających pogrzeb na cmentarzu.
Bruckner spędził w Berlinie niemal 60 lat, ale – jak podkreślił Labuda – nigdy nie przestał być Polakiem i patriotą, a jego praca naukowa przyczyniła się do poznania źródeł języka polskiego, tożsamości. „Prof. Brucknerowi zawdzięczamy więc odpowiedź na pytania - skąd jesteśmy, kim jesteśmy? A to daje nam możliwość określać, dokąd idziemy” – mówił pełnomocnik premiera dodając, że kultura pozwoliła Polakom przetrwać zabory, wojny światowe i czasy komunizmu.
„Jestem głęboko poruszony wagą spotkania. Przyjęliśmy do Krakowa i składamy na wieczność prochy giganta polskiej kultury i nauki” – powiedział prezes Polskiej Akademii Umiejętności, historyk prof. Jan Ostrowski.
Przeniesieniu prochów profesora do Polski i uroczystościom pogrzebowym towarzyszą wydarzenia w Krakowie, Warszawie, Berlinie oraz Halle i Jenie, m.in. konkurs plastyczny, konferencje naukowe, lekcje muzealne, wystawa „Kazań świętokrzyskich”.
Honorowy patronat nad uroczystościami związanymi z pochówkiem profesora Aleksandra Brucknera w Krakowie objęli Prezes Rady Ministrów, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polska Akademia Umiejętności.
Aleksander Bruckner urodził się 29 stycznia 1856 r. w Tarnopolu. Studiował slawistykę na uniwersytecie we Lwowie. W 1881 r. objął stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich na Uniwersytecie Berlińskim, gdzie kierował katedrą slawistyki przez 43 lata, do chwili przejścia na emeryturę w 1924 r. W dwudziestoleciu międzywojennym, po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości, otrzymywał wielokrotnie propozycje powrotu do Polski i objęcia profesury we Lwowie, w Poznaniu, w Warszawie. Zdecydował się jednak pozostać w Berlinie, bo uważał, że bardzo ważne i symboliczne jest, aby Polak kierował katedrą slawistyki w Uniwersytecie Berlińskim.
Bruckner w 1890 r. w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu odnalazł „Kazania świętokrzyskie”, uznawane za najstarszy dokument prozatorski stworzony w języku polskim, datowany na koniec XIII w. lub na XIV stulecie. Kazania były w oprawie kodeksu zawierającego Dzieje Apostolskie i Apokalipsę. Dziś przechowywane są w Bibliotece Narodowej Warszawie.
Wśród 1,5 tys. publikacji profesora są „Dzieje literatury polskiej w zarysie”, „Starożytna Litwa. Ludy i bogi. Szkice historyczne i mitologiczne”, „Dzieje języka polskiego”, „Słownik etymologiczny języka polskiego”, „Encyklopedia staropolska”.
Aleksander Bruckner zmarł 24 maja 1939 r. w Berlinie. Jego przyjaciele i najbliżsi, a także polska ambasada w Berlinie bezskutecznie zabiegali u wdowy i jej krewnych o zgodę na pogrzeb w Polsce.
Urna z prochami spoczęła w grobie na berlińskim cmentarzu Tempelhoff (Germaniastrasse). W pogrzebie uczestniczył m.in. ambasador RP w Berlinie Józef Lipski. Rok po śmierci profesora zmarła jego żona Emma, której urna została pochowana w jego grobie. Dzięki staraniom slawistów polskich i niemieckich w 1959 r. obie urny zostały przeniesione na cmentarz miejski Tempelhofer Parkfriedhof w dzielnicy Neukoln.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ dki/