W Synodzie nie chodzi o tworzenie nowych projektów, reformowanie struktur czy przewrót kopernikański w doktrynie, burzenie wszystkiego i budowanie na nowo. Zadanie Synodu to zobaczyć Kościół w kontekście aktualnych wyzwań i czasów, w których żyjemy – mówi PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
PAP: Jakie wydarzenia były najważniejsze dla Kościoła w 2023 roku?
Abp Wojciech Polak: Odpowiem trochę przewrotnie – najważniejsza dla Kościoła jest codzienność, w której głosimy Ewangelię. Często nie doceniamy tej naszej zwyczajności. Popadamy w marazm, w rutynę, oczekując na „kolejne ważne wydarzenie”. Takie czy inne wydarzenia są tylko przystankami. Ważnymi, ale jednak tylko zatrzymaniami przed drogą, która nas czeka.
Jeśli by chcieć wskazać ważne wydarzenia w mijającym roku, to przychodzą mi na myśl najpierw Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie. To właśnie takie zatrzymanie, które z jednej strony pomaga zobaczyć na jakim etapie drogi jesteśmy, a z drugiej - jak mawia młodzież - naładować akumulatory na to, co przed nami. Dalej trwający Synod i jego kolejne etapy. Tu niemal z samej definicji przychodzi nam na myśl obraz wspólnie pokonywanej drogi, bo właśnie tym jest Synod. A w Kościele w Polsce z całą pewnością dar beatyfikacji rodziny Ulmów. I najpierw związana z tym droga przygotowań i odkrywania daru tej błogosławionej rodziny, a teraz czas na pogłębioną refleksję i swego rodzaju zaczerpnięcie z tego dobra, które przynosi nam ich wstawiennictwo, szczególnie w kontekście naszych rodzin i ich drogi do świętości.
PAP: Jaki wpływ na polską młodzież miało, zdaniem księdza prymasa, spotkanie z papieżem Franciszkiem w Lizbonie?
Abp Wojciech Polak: Trochę już na to pytanie odpowiedziałem. Tak też wnioskuję po rozmowach z młodymi, że potrzebują takiego cyklicznego przystanku. Potrzebują, żeby najpierw trochę odpocząć, zatrzymać się, wziąć głębszy oddech. Potrzebują obecności papieża, bo widzą go i przyjmują jak ojca. Chcą się wsłuchać w to, co on chce im powiedzieć. Doskonale widzimy jak papież Franciszek rozumie młodych, jak łatwo odnajduje się w ich towarzystwie, jak potrafi ich „czytać”. A młodzi to doskonale wyczuwają. I w końcu również dlatego potrzebują tych spotkań, żeby mieć siłę ruszyć dalej, aż do następnego przystanku. A często jest to prawdziwie wyprawa w wysokie góry, bo tak trzeba rozumieć ich gotowość do dawania świadectwa wobec rówieśników, którym dzisiaj nie zawsze po drodze z Panem Bogiem i z Kościołem.
PAP: Badania pokazują, że młodzież jest najszybciej laicyzującą się grupą wiekową w Polsce. Co można zrobić, żeby pokazywać młodym ludziom piękno Ewangelii?
Abp Wojciech Polak: Żeby pokazać ludziom piękno Ewangelii, trzeba Ewangelię głosić. Dlatego dziękuję przed Bogiem za tych wszystkich młodych ludzi, z Lizbony, ze wspólnot oazowych, z KSM-u, neokatechumenatu, Odnowy w Duchu Świętym, z różnych młodzieżowych duszpasterstw, którzy każdego dnia głoszą Ewangelię swoim rówieśnikom. A jak głoszą? Żyją, a przynajmniej starają się nią żyć. A jeśli starasz się żyć Ewangelią, to znaczy, że nią żyjesz. To właśnie może zrobić każdy z nas: biskup, ksiądz, katecheta, każdy chrześcijanin – głosić, czyli żyć na co dzień Ewangelią.
PAP: Od 2021 roku w Kościele powszechnym trwa Synod o synodalności. Jakie były, według księdza prymasa, najważniejsze owoce tej części Synodu?
Abp Wojciech Polak: Myśląc o synodzie bardzo lubię przywoływać fragment Ewangelii o synach Zebedeusza proszących Jezusa o pierwsze miejsca po Jego prawej i lewej stronie. Jezus nie oburza się na nich, słucha ich pragnień, cierpliwie tłumaczy i prowadzi ich do tego, aby te pragnienia potrafili dobrze rozeznać, zweryfikować i oczyścić. Kościół, tak jak Jezus z uczniami, jest wspólnotą w drodze i tak jak Jego uczniowie, wszyscy mamy prawo wypowiedzieć swoje pragnienia, oczekiwania i zostać wysłuchanymi. I jeśli już szukamy jakiś owoców synodu, to te z całą pewnością są pierwsze i powinniśmy się nimi ucieszyć. Niezwykle ważna jest bowiem gotowość spotkania, rozmawiania ze sobą i słuchania siebie nawzajem.
PAP: Wokół synodu narosło wiele obaw. Część osób obawia się, że Synod zmierza w kierunku zmiany doktryny Kościoła. Co ksiądz prymas sądzi o tych obawach?
Abp Wojciech Polak: Ważne jest i potrzebne abyśmy o nich mówili, ale również byśmy się wzajemnie usłyszeli. Synod jest czasem wzajemnego słuchania i ma dać najpierw odpowiedź, jak siebie nawzajem w Kościele słuchamy – biskupi, księża, osoby konsekrowane, świeccy. Ale na słuchaniu nie możemy poprzestać. Trzeba abyśmy w naszym mówieniu do siebie i cierpliwym słuchaniu siebie nawzajem, rozeznawali, w jakim kierunku Pan Bóg chce nas dziś poprowadzić. To jest cel synodu. Nie chodzi w nim o tworzenie nowych projektów, o reformowanie struktur czy jakiś przewrót kopernikański w doktrynie Kościoła. Nie chodzi o zmiany jakiejś zewnętrznej struktury, burzenia wszystkiego i budowania na nowo. Zadanie Synodu to zobaczyć Kościół w kontekście aktualnych wyzwań i czasów, w których dziś żyjemy. Kluczem jest jednak niezmienność depozytu wiary.
Jeśli w tym duchu będziemy przeżywali Synod, to dostrzeżemy, że tu chodzi o nas wszystkich, w bogactwie naszych powołań, charyzmatów i darów. Nikt z tej wspólnoty nie jest wykluczony. Nikt nie może być zostawiony samemu sobie. Nikt nie powinien mówić, że to mnie nie dotyczy. To wspólna podróż i droga, na której chcemy się spotkać.
PAP: Jakie wyzwania czekają Kościół w nadchodzącym roku?
Abp Wojciech Polak: W nadchodzącym roku Kościół czeka głoszenie Ewangelii. Nie ma innego punktu wyjścia i innego ważniejszego zadania, przed którym stoi Kościół. Oczywiście, że znowu może zrodzić się pytanie: ale jak głosić? Życiem. A kto? Najpierw ja, muszę zacząć od siebie. I tak samo każdy biskup, każdy ksiądz, każdy chrześcijanin. Istotą powołania i misji Kościoła jest głoszenie Ewangelii.
Kolejne uroczystości, jubileusze, wspomnienia, rocznice, wydarzenia, one wszystkie mogą nam w tym dopomóc, mogą stać się okazją czy możliwością, ale nie są przecież nigdy celem samym w sobie. Niewątpliwie pośród tych wydarzeń, jednym z najważniejszy dla Kościoła Powszechnego będzie druga część Synodu o synodalności. W marcu zaś Konferencja Episkopatu Polski wybierać będzie nowego przewodniczącego i jego zastępcę. Ważne jest więc, abyśmy wszyscy już dziś modlili się o dar Ducha Świętego dla tych wszystkich czekających nas zamierzeń i zadań.
Rozmawiała: Iwona Żurek (PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ mhr/