Nową patronką skweru na warszawskim Muranowie u zbiegu ulic Dzielnej, Pawiej i Smoczej została w środę Rachela Auerbach – członkini grupy Oneg Szabat, zaangażowanej w tworzenie podziemnego Archiwum Getta Warszawskiego, znanego jako Archiwum Ringelbluma.
„Rachela Auerbach była zaangażowaną społeczniczką, współpracowała z podziemiem żydowskim i polskim. W Zagładzie zginęła cała jej rodzina, ona sama zaraz po wojnie wspierała działania mające pomóc w odnalezieniu Archiwum. Była bezgranicznie oddana walce o pamięć i sprawiedliwość, dlatego było dla nas jasne, że powinna być uhonorowana w Warszawie, mieście, dla którego mieszkańców tak wiele zrobiła” – powiedziała dyrektor ŻIH Monika Krawczyk.
W uroczystości uczestniczyli m.in. Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, rabin Szalom Ber Stambler, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego (ŻIH) Monika Krawczyk oraz Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady Warszawy.
Skwer położony między ulicami Pawią, Smoczą i Dzielną do tej pory nosił imię Mieczysława Apfelbauma, który miał być przywódcą ŻZW. Była to jedna z dwóch, obok Żydowskiej Organizacji Bojowej, formacji zbrojnego ruchu oporu w getcie warszawskim. Jednak aktualne badania historyczne wskazują, że jest to postać fikcyjna. Fikcyjność Mieczysława (Dawida) Apfelbauma udowodniły badania historyczne, m.in. opinia naukowa prof. Andrzeja Żbikowskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego.
„Przywódcy i żołnierze ŻZW zasługują na inne, zgodne z prawdą historyczną upamiętnienie, a skwer powinien otrzymać nowego patrona” – zaznaczył prof. Zbikowski.
Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma od 2022 r. zabiegał o zmianę nazwy patrona muranowskiego skweru – pod wnioskiem do Biura Geodezji i Katastru Urzędu m.st. Warszawy w tej sprawie, podpis złożyło ponad 200 osób – poinformowała PAP Aleksandra Galant z Działu Projektów Kulturalnych i Komunikacji ŻIH.
Skwer jest położony niedaleko miejsca, w którym odnaleziono Archiwum Ringelbluma - ukryte w piwnicy budynku przy ul. Nowolipki 68 przez członków grupy Oneg Szabat.
Należała do niej Rachela Auerbach (1899-1976), pisarka i poetka, dziennikarka, tłumaczka i społeczniczka, która współtworzyła Archiwum i dążyła do jego odnalezienia już po wojnie.
To także jedna z zaledwie trzech osób z organizacji Oneg Szabat, które przeżyły Zagładę.
Urodziła się w Łanowcach na Podolu, studiowała we Lwowie, a od 1933 r. była związana z Warszawą w której zdecydowała się zostać po wybuchu wojny, rezygnując z możliwości wyjazdu. Pod koniec września 1939 r. Emanuel Ringelblum powierzył jej kierownictwo kuchni ludowej przy ul. Leszno 40. W połowie 1941 r. dołączyła do grupy Oneg Szabat. Współpracowała z żydowskim i polskim podziemiem, z Żydowskim Komitetem Narodowym i Radą Pomocy Żydom „Żegota”. Uczestniczyła w powstaniu warszawskim. W Zagładzie zginęła niemal cała jej rodzina.
Po 1945 r. działała m.in. w Związku Żydowskich Pisarzy, Dziennikarzy i Artystów, współpracowała z Centralną Żydowską Komisją Historyczną, bezpośrednią poprzedniczką Żydowskiego Instytutu Historycznego. Zabiegała o ujawnienie archiwum: jego pierwszą część odnaleziono 18 września 1946 r. W 1950 r. wyjechała do Izraela, gdzie podjęła pracę w powstającym Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie i współtworzyła departament relacji świadków Zagłady oraz prowadziła dalsze badania nad losami getta warszawskiego. W 1961 r. przygotowywała materiały na proces Adolfa Eichmanna, w którym zeznawała na jako świadek.
Jest jedną z bohaterek wystawy stałej w Żydowskim Instytucie Historycznym im. Emanuela Ringelbluma pt. „Czego nie mogliśmy wykrzyczeć światu”, a nakładem wydawnictwa ŻIH ukazały się spisywane przez nią dzienniki pt. „Pisma z getta warszawskiego”. (PAP)
Anna Bernat
abe/ pat/