„Uliczka tradycji” – największy festyn historyczny w Radomiu – odbywa się w tym roku pod hasłem „U progu wolności”. W niedzielę na radomian czekają koncerty, spektakle, rewie mody, kabarety, stare kino i pokazy dawnych aut.
"Uliczka Tradycji" jest organizowana po raz piętnasty. Co roku – ze względu na bogaty program – gromadzi wielu mieszkańców Radomia. Większość imprez odbywa się w Resursie Obywatelskiej i w jej najbliższym otoczeniu. W tym roku organizatorzy postanowili pokazać Radom z lat 1915-1918 i oddać charakter pulsującej w tym czasie życiem radomskiej ulicy.
"Lata 1915-18 to trudny czas w dziejach naszego miasta. To są lata wojny, a dla Radomia to moment ostatecznego wycofania się Rosjan i zdecydowanie łagodniejszy trzyletni okres austriackiej okupacji. To czas, w którym widać powolne budzenie się niepodległości" – podkreśliła dyrektor Resursy Obywatelskiej Justyna Górska-Streicher.
Na niedzielne popołudnie organizatorzy festynu zaplanowali szereg trakcji. Są wśród nich m.in. inscenizacje teatralne wizyty Kornela Makuszyńskiego i Władysława Reymonta w Radomiu w 1915 r. oraz wystąpienia Marii z Kuźnickich Walewskiej i Marii Kelles-Krauz z wiecu kobiet radomskich w 1918 r.
Odwiedzjących festyn radomian w klimat epoki wprowadzają scenki miejskie z udziałem m.in. pucybuta, kataryniarza, ulicznego złodzieja czy gazeciarza. Na festynie pojawiły się też grupy rekonstrukcji historycznej. "Co roku, niezależnie od pogody, przychodzimy całą rodziną na ten festyn. Dzieci świetnie się bawią, a przy okazji dowiadują się cennych rzeczy na temat historii naszego miasta" – powiedziała PAP jedna z mieszkanek Radomia.
Historycznych odniesień można na festynie znaleźć wiele. Już przy wejściu na teren imprezy uczestnicy napotykają na budkę wartowniczą i szlaban. Jest też namiot biura werbunkowego do Legionów odtworzony przez jedna z grup rekonstrukcyjnych. Wszędzie spotkać można rekonstruktorów – w austro-węgierskich i legionowych mundurach wojskowych.
W siedzibie Resursy przygotowano wystawy historyczne. Pierwsza to diorama, na której zrekonstruowano jedno z pomieszczeń lazaretu dla legionistów mieszczącego się w tym miejscu w czasie I wojny światowej. Druga wystawa ukazuje wojenne mundury trzech zaborczych armii oraz wybrane eksponaty tzw. sztuki okopowej, udostępnione organizatorowi ze zbiorów Skansenu Rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim. Kolejna ekspozycja stanowi wybór najciekawszych radomskich afiszy z lat I wojny światowej ze zbiorów radomskiego kolekcjonera Tomasza Staniszewskiego. Z kolei w pobliskim parku można obejrzeć karabiny ze wszystkich frontów Wielkiej Wojny.
Festynowi towarzyszą występy wprowadzające w świat przedwojennych kabaretów i teatrów operetkowo-rewiowych oraz pokazy taneczne i projekcje archiwalnych filmów.
"Uliczka Tradycji" to największy festyn historyczny odbywający się w Radomiu od ponad 15 lat. W poprzednich edycjach organizatorzy koncentrowali się głównie na latach 20. i 30. ub. wieku w historii miasta. Ubiegłoroczna "Uliczka" poświęcona była Radomiowi z lat 60. XX wieku.(PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ jann/