W województwie podlaskim również na prawosławnych cmentarzach panuje w piątek duży ruch, a duchowni święcą groby, choć oddawanie czci zmarłym 1 listopada nie należy do tradycji Cerkwi. Taki dzień w Kościele wschodnim przypada np. w najbliższą sobotę.
Zwłaszcza na miejskich cmentarzach prawosławnych widać w piątek duchownych święcących groby, w parafiach odprawiane są liturgie i panichidy (modlitwy za zmarłych).
W Białymstoku święcenie grobów ma miejsce m.in. na cmentarzu przy parafii pw. Wszystkich Świętych czy na cmentarzu miejskim w Karakulach. Ma to związek z tym, że prawosławni - podobnie jak katolicy - w ten dzień licznie odwiedzają te cmentarze, korzystając też z tego, że 1 listopada to dzień wolny od pracy, co pozwala odwiedzić również groby na nekropoliach położonych dalej od miejsca zamieszkania.
Uroczystość Wszystkich Świętych przypada w Kościele wschodnim nie 1 listopada, a w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego (zwanym Pięćdziesiątnicą). To święto ruchome, zależne od daty Wielkanocy; w tym roku wypadło ona 23 czerwca.
W tradycji prawosławnej jest przynajmniej kilka dni w roku, w których wierni Cerkwi odwiedzają groby bliskich i szczególnie modlą się za zmarłych. Najważniejszym czasem na wspominanie zmarłych jest okres paschalny, po Wielkiej Nocy. Duchowni podkreślają, że wierni spieszą wówczas na groby bliskich, by podzielić się z nimi radosną nowiną o zmartwychwstaniu i nadzieją na życie wieczne.
W okresie paschalnym jest to przede wszystkim tzw. Radonica - wypadająca w drugi wtorek po Zmartwychwstaniu Pańskim.
W tradycję listopadowego odwiedzania cmentarzy wpisuje się w kalendarzu liturgicznym Cerkwi tzw. sobota rodzicielska, czyli sobota przed - przypadającym 8 listopada - dniem Św. Dymitra (stąd zwana jest też sobotą dymitriewską). Pięć lat temu wypadła ona 1 listopada, czyli dokładnie w katolicki Dzień Wszystkich Świętych. W tym roku będzie to 2 listopada, czyli Dzień Zaduszny katolików.
Przedstawiciele Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
Przyjmuje się, że centrum prawosławia jest województwo podlaskie, bo to tam są największe w kraju skupiska wiernych Cerkwi.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ ozk/