O zmianie nazwy wojewódzkiego Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego zdecydowali na poniedziałkowej sesji radni Sejmiku Woj. Śląskiego. Za zmianą nazwy było 22 radnych obecnej koalicji (KO, Tak! Dla Polski, PSL, Lewica), 15 radnych PiS było przeciwnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Ta samorządowa instytucja kultury od 22 września br. ma nosić nazwę: Regionalny Instytut Kultury im. Wojciecha Korfantego.
Będzie to kolejna już w ostatnich latach zmiana nazwy tej instytucji. Od czerwca 2016 r. w regionie działał Regionalny Instytut Kultury w Katowicach, który formalnie zastąpił wówczas połączone Regionalny Ośrodek Kultury oraz Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego.
W obecnej kadencji samorządu, w 2019 r., gdy w Sejmiku Woj. Śląskiego większość miało Prawo i Sprawiedliwość, sejmik uchwałą przekształcił Regionalny Instytut Kultury w Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego. Przekształcenie Regionalnego Instytutu Kultury spotkało się w regionie ze sprzeciwem części środowisk kulturalnych i społecznych; protestowali też przedstawiciele opozycji w parlamencie oraz regionalnym sejmiku. Instytut Myśli Polskiej działał od 1 stycznia 2020 r.
W poniedziałek za kolejną zmianą nazwy instytucji na: Regionalny Instytut Kultury im. Wojciecha Korfantego było 22 radnych obecnej koalicji (KO, Tak! Dla Polski, PSL, Lewica), 15 radnych PiS było przeciwnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W uzasadnieniu uchwały wskazano, że jej projekt przygotowano w następstwie działań radnej KO Lucyny Ekkert, która w marcu br. wraz z 16 innymi radnymi sejmiku zwróciła się w interpelacji do marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego z inicjatywą zmiany nazwy, jak proponowana w projekcie (wraz z wprowadzeniem do statutu skróconej nazwy: Instytut im. Wojciecha Korfantego).
"Biorąc pod uwagę wielokulturowość woj. śląskiego oraz silne poczucie tożsamości etnicznej mieszkańców regionu - nazwa instytucji szczebla regionalnego winna jednoznacznie identyfikować instytucję w przestrzeni publicznej przy jednoczesnym zagwarantowaniu kultywowania, podtrzymywania, pielęgnowania i promowania regionalnego dziedzictwa kulturowego" – wskazano w uzasadnieniu uchwały.
Jej przyjęcie poprzedziła dyskusja. Radny PiS Zbigniew Przedpełski, będący członkiem rady programowej Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego ocenił m.in., że inicjatorom zmiany przeszkadzał w dotychczasowej nazwie wyraz "polski".
"Mamy czasy takie, jakie mamy: świat jest obecnie świadkiem wojny prowadzonej przez określone kraje. Być może rzeczywiście bardzo istotne jest, żeby usunąć wyraz +polski+ z nazwy; to jest element kampanii politycznej prowadzonej przez określone siły polityczne i najwyraźniej zależy komuś, żeby wpisać się w ten element. Jest jeszcze druga cecha charakterystyczna: za chwilę będziemy najprawdopodobniej świadkami usunięcia z nazwy instytucji wyrazu +myśli+ - i ja się z tym muszę zgodzić, że są bardzo liczne środowiska w tym kraju, które uważają że przeciętni ludzie nie powinni myśleć" – diagnozował Przedpełski.
Radna PiS Jadwiga Baczyńska mówiła, że w konsultacjach społecznych projektu zakładającego zmianę nazwy nie wzięto pod uwagę jedynego złożonego głosu – krytycznego - pod pretekstem, że został on złożony na nieprawidłowym formularzu.
"Zgodzę się z tym, że instytuty regionalne są potrzebne i są one w różnych częściach woj. śląskiego i służą temu aby zachować lokalną kulturę, taką jak stroje ludowe czy potrawy, muzykę czy inne formy lokalnej kultury. Natomiast Instytut Myśli Polskiej im. Korfantego to rzecz zdecydowanie ponadregionalna na szczeblu kraju. Przyłączenie Śląska do macierzy to było wydarzenie, które tak naprawdę zmieniło przebieg historii. Sprowadzanie tego, co zrobił Korfanty do regionalizmu, to jest absolutna pomyłka" – argumentowała Baczyńska.
Radna Ekkert, przypominając historię zmiany z 2019 r. i towarzyszące jej protesty wskazała, że z apelem o zmianę, a właściwie powrót do poprzedniej nazwy, wystąpił do niej m.in. prezes Związku Górnośląskiego Grzegorz Franki, stąd jej marcowa interpelacja. Ekkert zaakcentowała też, że powrotowi do poprzedniej formuły instytucji towarzyszy zachowanie jej patrona, aby zachować, kultywować i rozwijać myśl Wojciecha Korfantego.
Radna Alina Bednarz (Tak! Dla Polski) zestawiła jeden głos w niedawnych konsultacjach z podpisami 1,3 tys. osób, które sprzeciwiały się poprzedniej zmianie formuły instytutu. Radny Rafał Wydra (PiS) odpowiedział, że głos ten złożył prezes stowarzyszenia w imieniu nie swoim, lecz jego członków.
Marszałek Chełstowski już po głosowaniu uściślił, że chodziło o opinię członka Rady Działalności Pożytku Publicznego Woj. Śląskiego Czesława Sobierajskiego przesłaną mailem, co nie dochowało przewidzianego w tym wypadku trybu konsultacji społecznych. "Ta opinia dotarła do zarządu (województwa), zarząd tej opinii nie podzielił. Państwo radni zdecydowali" – podsumował marszałek.
Głosowanie ws. zmiany nazwy instytutu odbyło się po przegłosowaniu wniosku formalnego koalicji o zakończenie dyskusji po przedstawieniu w niej czterech głosów (w tym dwojga radnych PiS). Następnie przegłosowano zmianę statutu, wprowadzając zapis, że instytut może też używać nazwy skróconej: Instytut im. Wojciecha Korfantego.
Na poniedziałkowej sesji sejmiku radni upamiętnili ponadto zmarłego radnego Andrzeja Molina (KO) i przyjęli ślubowanie obejmującego mandat w jego miejsce Huberta Maślanki (to samo ugrupowanie). Złotą Odznakę Honorową za Zasługi dla Woj. Śląskiego odebrał kardiolog prof. Andrzej Lekston; laudację wygłosił dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca prof. Piotr Przybyłowski.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ godl/