Część Młodego Miasta w śródmieściu Gdańska - Stocznia Cesarska - otwiera się na mieszkańców i turystów. Zamknięte do niedawna tereny, są już dostępne dla spacerowiczów i wodniaków. Z nowo powstałej Przystani Cesarskiej wypływają galary gdańskie i kajaki.
Reprezentująca inwestora agencja poinformowała, że akweny na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej „przez lata były niedostępne”.
Cytowany w komunikacie Gerard Schuurman, dyrektor projektu rewitalizacji Stoczni Cesarskiej przekonuje, że „budynki to tylko część wartości tych terenów. To ludzie nadają miejscom znaczenie”. Podkreśla, że priorytetem inwestora „jest stworzenie miejsca, gdzie na nowo ma szansę utworzyć się społeczność lokalna, która nada temu terenowi znaczenia tworząc nowe historie”. Uważa „za konieczne otwarcie tego terenu i współpracę z partnerami, którzy wprowadzają działania miastotwórcze”.
Stocznia Cesarska o powierzchni ok. 16 ha na terenie dawnej Stoczni Gdańsk obejmuje m.in. rejon budynku Dyrekcji Stoczni z dostępem do Martwej Wisły. Nowa przystań jachtowa u brzegu Martwej Wisły, zwana Przystanią Cesarską, jest kolejnym miejscem w Gdańsku z dostępem do wody.
W Przystani cumują galary gdańskie, repliki drewnianych jednostek, które w XVIII wieku do Gdańska transportowały m.in. sól, wapno, mydło i zboże. Repliki łodzi zostały zaprojektowane i wykonane w polskiej rodzinnej firmie przez wybitnego szkutnika Wacława Witkowskiego z Wielunia.
Rejsy galarami wokół Wyspy Spichrzów i Wyspy Ołowianki organizuje Fundacja Galar Gdański zajmująca się aktywizacją zawodową osób zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym oraz promocją historii i kultury Gdańska. Fundacja zatrudnia osoby niepełnosprawne i długotrwale bezrobotne. Piotr Kozłowski, prezes zarządu Fundacji przekonuje, że galar zaliczający się do historycznych polskich łodzi jest „dziedzictwem kulturowym Polski, które należy pielęgnować”.
Fundacja planuje organizowanie m.in. staży zawodowych dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz młodzieży wychodzącej z domów dziecka w zakresie np. rzemiosła stoczniowego i szkutniczego.
Schuurman podkreśla, że działalność Fundacji wpisuje się w zamierzenia nowego właściciela tego terenu. Przyznał, że cenny jest „powrót do tradycji w połączeniu z nowymi historiami, które chcemy tutaj wspólnie tworzyć z ludźmi”. Jest przekonany, że za kilka lat będzie to „zupełnie nowa dzielnica Gdańska, która szanując swoją bogatą historię, będzie tętniła życiem i gwarem nowoczesnych miast”.
Przystań Cesarska stała się też nową bazą dla realizacji projektu „Gdańsk z kajaka”. Jedną z tras jest spływ wzdłuż terenów stoczniowych, m.in. po Starej Motławie, przy Wyspie Spichrzów i Baszcie Kotwiczników.
Zakłada się, że rewitalizacja terenów dawnej Stoczni Cesarskiej potrwa ok. 15 lat. Międzynarodowy konkurs na opracowanie koncepcji zabudowy wygrała pracownia architektoniczna Henning Larsen z Kopenhagi. Ponad 30 proc. terenu ma być przeznaczone m.in. na miejsca publiczne i tereny zielone. Pierwsze prace mają się rozpocząć jeszcze w tym roku w budynku Dyrekcji Stoczni.
Projekt zakłada powstanie m.in. ok. 3,5 tys. mieszkań, biur, hoteli i miejsc wypoczynku. Właścicielem terenów Stoczni Cesarskiej na obszarze Młodego Miasta w Gdańsku jest spółka celowa Edonia, utworzona przez dwóch belgijskich deweloperów Revive i Alides.
Młode Miasto to projekt rewitalizacji około 50 ha terenów poprzemysłowych w Gdańsku. W bezpośrednim sąsiedztwie historycznego Głównego Miasta ma powstać nowa dzielnica. Właścicielami terenów Młodego Miasta są firmy: Edonia, Shipyard City Gdansk, Echo Investment, Upside Property, Cavatina i Atrium.
Stocznia Cesarska powstała w 1871 r., z czasem była rozbudowywana, a wokół niej zaczęły wyrastać inne stocznie i pokrewne zakłady. Po II wojnie światowej na bazie obiektów Stoczni Cesarskiej i sąsiednich zakładów, powstała Stocznia Gdańska. (PAP)
autor: Bożena Leszczyńska
bls/ pat/