W prawie 300 miejscowościach w Polsce i 15 na całym świecie rozpoczęły się już przygotowania do Orszaku Trzech Króli, który wyruszy w Polsce 6 stycznia już po raz siódmy. W setkach szkół, parafii i domach kultury wolontariusze kończą już przygotowania.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Orszaku Piotr Wysocki, w rodzinach powstają szopki betlejemskie, a lokalne społeczności zaczynają rywalizację, aby zdobyć do swojego Orszaku wielbłąda.
"Ostatnie dni przed feriami świątecznymi w setkach polskich szkół uczestniczących w Orszaku Trzech Króli są czasem wypełnionym gorączkowymi przygotowaniami do Orszaku. Przeglądane są kolorowe stroje, tarcze i miecze rycerzy, a także tuniki dwórek poszczególnych królów. Trwają intensywne przygotowania organizacyjne i logistyczne" - powiedział w rozmowie z PAP Wysocki.
Dodał, że organizatorzy kończą rekrutację głównych aktorów: Maryi i Józefa z małym Jezuskiem, króla Heroda, trzech Mędrców – Afrykańczyka, Azjaty i Europejczyka, diabłów, aniołów i pasterzy. Jednocześnie rodzice są zachęcani do tego, aby razem ze swoimi dziećmi przygotować betlejemską szopkę, którą mogą wystawić do ogólnopolskiego konkursu. Mieszkańcy miejscowości, gdzie idzie Orszak toczą zaciętą walkę w internetowym konkursie "Głosuj na Wielbłąda!”.
Uroczystość Objawienia Pańskiego, potocznie nazywane w Polsce świętem Trzech Króli zamyka cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Od 2011 r. po ponad pięćdziesięciu latach przerwy jest to w Polsce znowu dzień wolny od pracy, podobnie jak i w wielu innych krajach na świecie.
"Do 15 grudnia, bo do tego dnia były przyjmowane zgłoszenia, chęć zorganizowania Orszaku Trzech Króli zadeklarowało 308 miejscowości z całej Polski i 15 z zagranicy. Są wśród nich m.in. Goerlitz w Niemczech, Bukareszt w Rumunii, Chicago w USA oraz Nikołajew na Ukrainie" - poinformował Wysocki.
"Spodziewam się, że w tym roku, co najmniej w 300 miejscowościach przejdzie Orszak Trzech Króli" – powiedział PAP prezes Fundacji Orszak Trzech Króli Maciej Marchewicz. Dodał, że jeśli tak się stanie, to Orszak 2015 będzie blisko o sto procent większy niż ten z 2014.
"Kolorowy Orszak i radosny, pełen kolędowego śpiewu tłum na ulicach polskich miast staje się już w wielu miejscach wydarzeniem, w którym uczestniczą dziesiątki tysięcy osób, całe rodziny, stowarzyszenia, organizacje, wspólnoty parafialne i pojedynczy ludzie" - podkreślił Marchewicz.
"Orszak jest często okazją do odbudowywania więzi w społecznościach. Jego organizatorami są lokalne stowarzyszenia, szkoły, ośrodki kultury i parafie. Orszak jest obudowany programami edukacyjnymi dla szkół i konkursami aktywizującymi rodziny, wspólnoty i mieszkańców. Po siedmiu latach widać obywatelskie efekty" – podkreśla Wysocki. Dodaje jednocześnie, że aby go zorganizować, potrzeba ludzi, którzy chcą go robić, angażując w to swój czas i bardzo często swoje pieniądze. Dla wielu jest to pierwsze obywatelskie zaangażowanie, dla wielu to powrót do tego typu aktywności.
Wysocki podkreślił, że od 2008 roku Orszak Trzech Króli, to oddolna i lokalna inicjatywa warszawskiej szkoły Żagle, która przerodziła się prawdopodobnie w jedno z największych społeczno-kulturalnych wydarzeń w Polsce, z tak wyraźnym chrześcijańskim i wspólnotowym przesłaniem. Nad Orszakiem w poszczególnych miejscowościach patronat obejmują lokalne władze samorządowe i kościelne.
Uroczystość Objawienia Pańskiego, potocznie nazywane w Polsce świętem Trzech Króli zamyka cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Wspominane jest wówczas ewangeliczne wydarzenie, w którym Mędrcy ze Wschodu, nazywani również Królami lub Magami (w VIII wieku nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar), wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się nowo narodzonemu Jezusowi. Prowadzeni przez betlejemską gwiazdę, przynieśli Małemu Dzieciątku drogocenne dary: mirrę, złoto i kadzidło. Od 2011 r. po ponad pięćdziesięciu latach przerwy jest to w Polsce znowu dzień wolny od pracy, podobnie jak i w wielu innych krajach na świecie. (PAP)
skz/ mhr/