Dobiega końca Tydzień Kultury Beskidzkiej, jeden z największych w Europie festiwali folklorystycznych. W sobotę po południu rozpocznie się ostatnia towarzysząca mu impreza: Wawrzyńcowe Hudy w Ujsołach na Żywiecczyźnie. Późnym wieczorem zapłonie tam huda, czyli wielkie ognisko.
Na deskach ujsolskiego amfiteatru wystąpią zespoły regionalne, między innymi tamtejsi "Młodzi Juhasi", a także grupy z Chile i Serbii. Sobotnie widowisko zwieńczy zapalenie tradycyjnej hudy, czyli liczącej około 30 metrów, strzelistej konstrukcji z drewna.
Tajników budowy hudy strzegą ujsolscy górale. Jej podstawą są 30-metrowe żerdzie. Górale wbijają je ziemię i łączą poprzecznymi spągami, by huda była smukła i stabilna. Wnętrze wypełniają chrustem i świerkowymi gałęziami. "Całość wieńczy kukła św. Wawrzyńca. To na pamiątkę, bo ten męczennik został spalony na stosie" – powiedział wójt Ujsół Tadeusz Piętka
Ujsoły są jedynym miejscem, gdzie takie ogniska są rozpalane. Według przekazów zwyczaj palenia strzelistych ognisk w noc poprzedzającą dzień św. Wawrzyńca wywodzi się z XVII w. Wówczas, raz za razem, ziemię pustoszyły epidemie cholery. Wsi groziła zagłada. Wówczas najstarszy gazda - Wawrzyniec, miał proroczy sen, w którym widział słupy ognia. Sięgały nieba. Wizją podzielił się z miejscowym proboszczem parafii św. Wawrzyńca. Ten mu powiedział, by ułożył hudę i ją podpalił. Gazda tak zrobił i nocą, w wigilię św. Wawrzyńca, ją podpalił. Zaraza zniknęła, a Ujsoły ocalały. Od tego momentu co roku górale palą hudy.
Koncerty w Ujsołach odbędą się także w niedzielę. Wystąpią między innymi zespoły z Brennej w Beskidzie Śląskim, a także ze Słowenii i Turcji.
Pod auspicjami TKB w Jabłonkowie na Zaolziu od piątku trwa 76. Gorolski Święto. To najważniejsze w roku wydarzenie organizowane przez polską mniejszość narodową w Czechach. Jego kulminacja przypadnie na niedzielę. Po nabożeństwie ekumenicznym w jabłonkowskim kościele Bożego Ciała ulicami Jabłonkowa do amfiteatru w Lasku Miejskim przejdzie barwny korowód. Pokażą się członkowie kół Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, największej organizacji naszych rodaków mieszkających w Czechach. Na scenie w Lasku Miejskim wystąpią zespoły folklorystyczne. Wokół amfiteatru Polacy zaprezentują wyroby rękodzielnicze oraz specjały góralskiej kuchni.
W sobotę wieczorem w amfiteatrze w Wiśle odbędzie się koncert finałowy 32. Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych, będących jednym z głównych wydarzeń 60. Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Późnym wieczorem wręczone zostaną nagrody. W spotkaniach konkurują zespoły między innymi z Chile, Indii, Maroka, Meksyku i Palestyny, a także trzy reprezentujące Polskę – "Istebna" z Istebnej, "Powiśle" z Puław i "Ziemia Żywiecka" z Żywca.
W Żywcu sobota jest Dniem Folkloru Dziecięcego. "To stosunkowo nowa impreza. Zadebiutowała przed rokiem, gdy na żywieckim rynku zaprezentowało się kilkanaście zespołów dziecięcych działających w Beskidach. Prezentują folklor górali żywieckich, ale przede wszystkim tradycyjne tańce i zabawy, jakie towarzyszyły od wieków dzieciom w Beskidach. W tym roku z uwagi na niesprzyjającą aurę, wydarzenie odbędzie się w amfiteatrze +Pod Grojcem+. Na scenie zaprezentuje się trzynaście zespołów dziecięcych" – powiedział PAP rzecznik żywieckiego magistratu Mariusz Hujdus.
Wieczorem w amfiteatrze "Pod Grojcem" odbędzie się koncert laureatów odbywającego się podczas TKB Festiwalu Folkloru Górali Polskich. "Wyróżnione zespoły oraz soliści, instrumentaliści i kapele otrzymają Złote Żywieckie Serca, czyli najważniejsze nagrody corocznych folklorystycznych zmagań" – dodał Hujdus.
Tydzień Kultury Beskidzkiej potrwa do niedzieli. Oprócz Ujsół, Jabłonkowa, Żywca i Wisły, zespoły wystąpią w Makowie Podhalańskim, Oświęcimiu i Szczyrku.
W tegorocznym Tygodniu Kultury Beskidzkiej bierze udział około 90 zespołów z Polski i zagranicy.
Tydzień Kultury Beskidzkiej nawiązuje do przedwojennego Święta Gór. Pierwsza edycja odbyła się w 1964 r. w Wiśle i był to wówczas jedynie przegląd zespołów regionu cieszyńskiego, wzbogacony o zespoły z Podhala i Zaolzia. W następnych latach do imprezy dołączały kolejne miasta. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mk/