Unikalny tajny podręcznik z 1939 roku, z którego niemieccy lotnicy uczyli się rozpoznawać z powietrza różnorakie sylwetki broni pancernej w celu ich zniszczenia, trafił do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu (MBP). Album jest darem nowojorskiej Fundacji Rodziny Blochów.
Podręcznik był używany przez Szkołę Lotnictwa Luftwaffe w Neubiberg koło Monachium. Został wydany w kwietniu 1939 roku w Berlinie. Jak powiedział PAP szef Muzeum Broni Pancernej ppłk Tomasz Ogrodniczuk album jest w bardzo dobrym stanie, w imieniu fundacji przekazał go muzeum mec. Przemysław Jan Bloch.
Z informacji przekazanych przez ofiarodawcę wynika, że przekazany poznańskiemu muzeum tajny "Handbuch für Heerestaktik" używany był przez Szkołę Lotnictwa w Neubiberg, a dokładnie „Flieger-Ausbildungs-Regiment 13” pod dowództwem płk Hermanna Ungera, aby uczyć niemieckich lotników jak rozpoznawać z powietrza różnorakie sylwetki broni pancernej w celu ich zniszczenia.
Album zawiera zdjęcia wszystkich ówcześnie dostępnych niemieckiemu wywiadowi pojazdów pancernych i armat armii włoskiej, francuskiej, angielskiej, sowieckiej i polskiej.
"W tym katalogu znajdują się zdjęcia sylwetek polskiej broni pancernej, samochodów pancernych, artylerii – wszystkiego tego, czego Niemcy mogli spodziewać się w 1939 roku po przekroczeniu polskiego granicy. Ten katalog jest unikatem, nie spotkałem się z taką publikacją w znanych mi zbiorach muzealnych” – powiedział PAP ppłk Ogrodniczuk.
Darczyńca wybrał poznańskie muzeum dzięki sugestiom wieloletniego ambasadora i wiceszefa MSZ Bogusława Winida. W poprzednich latach dzięki zaangażowaniu dyplomaty udało się sprowadzić do Polski, także do MBP, szereg cennych, historycznych unikatów. Szef MBP zaprosił ofiarodawcę do odwiedzenia poznańskiej kolekcji.
"Album jest w bardzo dobrym stanie. Pracujemy właśnie nad tym, w jaki sposób zaprezentować go w naszym muzeum. Będziemy chcieli go zeskanować, pewnie będzie można przejrzeć poszczególne karty za pomocą sprzętu multimedialnego. Sam katalog zostanie odpowiednio zabezpieczony i wyłożony w gablocie" – powiedział ppłk Ogrodniczuk.
Szef Muzeum Broni Pancernej przyznał, że już spędził wiele godzin na analizie materiałów zawartych w podręczniku, przyznał, że został on przygotowany w rzetelny sposób, nie zawiera istotnych błędów faktograficznych. Na razie nie wiadomo, kiedy katalog trafi na ekspozycję i kiedy udostępnione zostaną skany poszczególnych kart podręcznika. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ akub/