Burmistrz stolicy Holandii zapowiedziała utworzenie muzeum historii niewolnictwa niedaleko pałacu królewskiego przy placu Dam.
Już niedługo Amsterdam wzbogaci się o kolejne muzeum. Obok słynnych Van Gogh Muzeum czy Anna Frank House, które stały się wizytówkami miasta, powstanie nowe muzeum poświęcone przeszłości holenderskiego niewolnictwa.
Burmistrz stolicy Femka Halsema podzieliła przedstawione w piątek rekomendacje National Institute of Dutch Slavery Past and Heritage (NiNsee). Instytucja postuluje powołanie placówki opowiadającej o historii niewolnictwa w Niderlandach.
„Bez historii niewolnictwa nauczanie o dziedzictwie naszego miasta jest niekompletne” – powiedziała w piątek dziennikarzom Halsema.
Burmistrz chciałaby, aby muzeum powstało w centralnym punkcie miasta, najlepiej przy placu Dam, gdzie znajduje się pałac królewski. NiNsee postuluje natomiast lokalizację „na wodzie, otoczoną parkiem”. Decyzja w tej sprawie ma zapaść do listopada br.
Holandia zniosła niewolnictwo dopiero w 1863 roku jako ostatni kraj w Europie. To właśnie Holendrzy jako jedni z pierwszych przywieźli afrykańskich niewolników na terytorium dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Pierwsza grupa dotarła tam na początku XVII w. i pomagała Holendrom budować Nowy Jork, wówczas Nowy Amsterdam.
Jednak handel niewolnikami trwał już w XVI w. Holendrzy dostarczali wówczas niewolników z Afryki do swoich kolonii - Surinamu i Antyli. Szacuje się, że sprzedali w tym czasie ok. 600 tys. osób.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ tebe/