Wybrane dzieła z tworzonej przez kilkadziesiąt lat, a należącej dziś do chorzowskiego Muzeum Hutnictwa kolekcji sztuki podejmującej temat przemysłu, umieściła placówka na wystawie czasowej. Są wśród nich obrazy Tadeusza Popiela, Adolpha von Menzla czy Jerzego Dudy-Gracza.
Wystawę można oglądać już teraz w głównej siedzibie placówki przy chorzowskiej ul. Metalowców 4a. Muzeum Hutnictwa to powstałe pod koniec 2021 r. pierwsze w Polsce muzeum prezentujące na przykładach Huty Kościuszko/Królewskiej i Batory/Bismarck historię hutnictwa żelaza i stali czasów rewolucji przemysłowej.
W budynku byłej hutniczej elektrowni z 1895 r. od dwóch lat działa placówka, w której prezentowane są hutnicze maszyny i filmowe wspomnienia byłych pracowników, opowiadających o pracy w hucie i o codziennym życiu. Muzeum Hutnictwa wchłonęło dotychczasowe Muzeum w Chorzowie, przekształcane obecnie w oddział historii miasta i regionu.
Od lat 60. ub. wieku działające w oparciu o siedzibę przy ul. Powstańców chorzowskie muzeum gromadziło sztukę poświęconą przemysłowi. Były to obrazy z XIX i XX w. odnoszące się do górnośląskiego przemysłu w dawnych Prusach i pozostałych zaborach czy potem Polsce i Niemczech, ale też będące pokłosiem np. peerelowskich plenerów artystycznych czy późniejszych inspiracji.
Jak zaznaczyła kuratorka czasowej wystawy Agnieszka Tybur, prezentuje ona niewielki wybór z obszernej, zgromadzonej kolekcji. „Rewolucja przemysłowa zmieniła świat. Pozostawiła również ważny ślad w kulturze i sztuce. Pierwsze prace inspirowane przemysłem pojawiły się już w XVIII w. w Anglii - kolebce industrializacji” - przypomniała muzealniczka. Wkrótce - jak dodała - dołączyli twórcy z innych krajów. "Gwałtowny rozwój miast i nowe techniki miały istotny wpływ na powstawanie awangardowych kierunków w sztuce. Ta siła oddziaływania przemysłu dotyczy w tym samym stopniu +wielkich nazwisk+, jak i lokalnych twórców, związanych z Chorzowem (Królewską Hutą) i całym regionem” - wskazała.
Kuratorka uważa, że w każdym z prezentowanych obrazów "można odnaleźć opowieść o mieście, hutnictwie i górnictwie, a przede wszystkim o życiu zarówno w blasku, jak i cieniu industrii”. Zwróciła uwagę na podział wystawy na kilka tematów wiodących, jak rozwój, profesja, żywioł, heimat, serce czy plener.
W pierwszym z nich prezentowana jest m.in. „Opieka przemysłu nad rękodziełami i rolnictwem" Tadeusza Popiela (1863-1913) - alegoryczna praca powstała jako projekt frontonu dla pawilonu przemysłowego Powszechnej Wystawy Krajowej we Lwowie w 1894 r.
W części poświęconej profesji umieszczono m.in. znany obraz „Walcownia żelaza" Adolpha von Menzla (1815-1905). Jak wyjaśniła Tybur, to przykład sztuki niemieckiego środowiska artystycznego powstałej wobec inspiracji rozwojem ciężkiego przemysłu. „Walcownia żelaza” została namalowana na podstawie szkiców wykonanych w czasie pobytu malarza w Królewskiej Hucie.
„Ta przełomowa w wyrazie praca artysty, realistycznie ukazująca ciężką pracę i warunki panujące we wnętrzu huty, wyznaczyła drogę dla kolejnych artystów gloryfikujących industrię w swoich dziełach. Z czasem temat ten stał się również przedmiotem zainteresowania propagandy państw totalitarnych, symbolizującym potęgę kraju i narodu, do budowania których wydatnie przyczyniał się przemysł” - dodała kuratorka.
Temat serca wiąże się z alegorią postaci górników połączonych z kopalnią - przedstawianą nieraz jako żyjący, pulsujący układ krwionośny. To tam umieszczono portret górnika będący częścią „Pejzażu śląskiego z górnikiem” Jerzego Dudy-Gracza z 1986 r., a także fragment „Pejzażu śląskiego I” Krzysztofa Candera z 1975 r.
Wątek heimatu ilustruje natomiast m.in. praca „Plener przemysłowy - Chorzów” Ryszarda Skupina z 1968 r. Motyw charakterystycznych czterech kominów w rzędzie Huty Kościuszko, które przez dziesięciolecia dominowały nad krajobrazem centrum Chorzowa, artysta połączył z profilem pięknej kobiety, starającej się dłonią ochronić przykurzony kwiat.
Obecnie kolekcja sztuki Muzeum Hutnictwa zbiera blisko 1 tys. prac, ukazujących różne oblicza przemysłu od końca XIX w. Spora część tych zbiorów to dzieła z Il poł. XX w., pozyskiwane na bieżąco od ówcześnie aktywnych artystów. Wystawę czasową, która miała premierę w weekend 25-26 czerwca, można będzie oglądać co najmniej do końca kwietnia 2024 r.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ pad/