Rzeźby z kości morsa, strój eskimoski, skuter śnieżny – to niektóre eksponaty, które będzie można zobaczyć w Muzeum Badań Polarnych w Puławach. W lipcu placówka zostanie otwarta dla zwiedzających. To pierwsze takie muzeum w kraju.
Muzeum Badań Polarnych w Puławach powstało w październiku zeszłego roku. Do tej pory trwały prace przygotowawcze polegające m.in. na pozyskiwaniu zbiorów. Placówka finansowana jest z budżetu samorządu województwa lubelskiego. Rzecznik marszałka Remigiusz Małecki przekazał w komunikacie prasowym, że od lipca muzeum będzie prowadzone wspólnie z Ministerstwem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Po raz pierwszy muzeum ma zostać udostępnione zwiedzającym w lipcu. Zaplanowano dwie wystawy. Wśród eksponatów znajdują się m.in. rzeźby z kości morsa, strój Eskimosa, model kajaka, które pochodzą ze zbiorów prof. Aleksandra Kosiby z przedwojennych wypraw na Grenlandię. Zwiedzający będą mogli też zobaczyć skuter śnieżny i sanie z polskich stacji polarnych. Muzeum posiada również kolekcję muszli, skamieniałości i bursztynów pochodzących z Syberii.
W zbiorach instytucji znajdują się także zdjęcia z polskich wypraw badawczych, kilkaset map i duży księgozbiór związany z badaniami polarnymi. Muzeum otrzymało w depozyt zbiór dwóch tysięcy eksponatów z dawnego Muzeum Regionalnego PTTK w Puławach. Wśród nich znajdują się starodruki, a także XIX-wieczne wydawnictwa, których autorką była księżna Izabella Czartoryska.
Aktualnie prowadzone są też rozmowy na temat pozyskania historycznego helikoptera MI-2, który latał na wschodniej Antarktydzie w latach 60. i 70. XX wieku. "Pomysł jest taki, aby ten odnaleziony helikopter stanął przed naszą siedzibą w Puławach i był swego rodzaju wizytówką zapraszającą do odwiedzenia muzeum" – powiedział PAP dyrektor Muzeum Badań Polarnych Andrzej Piotrowski.
Dodał, że jeszcze w czerwcu ma ruszyć Wakacyjne Kino Polarne, które będzie prezentować filmy przekazane przez Polską Akademię Nauk. Dotyczyć będą m.in. życia baz na Spitsbergenie, badań naukowych prowadzonych w lodowcach a także sylwetek polskich badaczy rejonów polarnych.
Piotrowski wyjaśnił, że lokalizacja takiego muzeum na terenie Lubelszczyzny nie jest przypadkowa, ponieważ Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie jest jednym z najsilniejszych ośrodków badań polarnych i posiada własną stację polarną na Spitsbergenie.
"Również same Puławy związane są z badaniami polarnymi. Przez pewien czas w Pałacu Czartoryskich mieszkał etnograf i badacz gen. Józef Kopeć, który pod koniec XIX wieku został zesłany na Syberię. W tutejszej szkole geografii i geologii uczył wspomniany Aleksander Kosiba, który później był uczestnikiem wypraw do Laponii czy Grenlandii" – zaznaczył dyrektor Muzeum Badań Polarnych.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ dki/