Cykl spotkań „Reakcje na abstrakcje. Jak czytać sztukę współczesną” 16 listopada ruszy w Muzeum Jana Pawła II i Prymas Wyszyńskiego Mt 5,14. Punktem wyjścia do dyskusji będą dzieła awangardowego artysty Stefana Gierowskiego.
Na ekspozycji stałej muzeum Jana Pawła II i Prymas Wyszyńskiego Mt 5,14 w Warszawie prezentowany jest cykl Stefana Gierowskiego "Malowanie Dziesięciorga Przykazań" – poinformował w komunikacie rzecznik muzeum Andrzej Arseniuk.
Wyjaśnił, że dzieła powstały w latach 80. i inspirowane były XV wieczną "Tablicą Dziesięciu Przykazań" anonimowego mistrza gdańskiego.
"Stefan Gierowski rozważa treść biblijnych nakazów i zakazów, cnotę i grzech, przekładając je na własne odczucia i emocje. Interpretacja Dekalogu przez Gierowskiego to gra barw i figur geometrycznych" – powiedział Arseniuk.
Pierwsze spotkanie odbędzie się 16 listopada o godz. 18.00 i będzie poświęcone początkom sztuki abstrakcyjnej. Aleksander Ryszka, artysta i wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, wyjaśni, dlaczego powstały obrazy abstrakcyjne i co nam mogą powiedzieć.
Następne spotkanie odbędzie się 23 listopada. Będzie poświęcone stosunkowi Stefana Gierowskiego do artystów II RP, czyli krakowskich kapistów oraz Władysława Strzemińskiego i Katarzyny Kobro.
W kolejnych spotkaniu poruszony zostanie temat abstrakcji totalnej – Jackson Pollock i Mark Rothko; kapistów i ich uczniów oraz zostanie podjęta próba analizy dziesięciorga przykazań Stefana Gierowskiego.
Stefan Gierowski (1925-2022) jest malarzem i rysownikiem, przedstawicielem współczesnej awangardy malarskiej, określany mianem "klasyka polskiej ponowoczesności". W 1957 r. zaczął malować kompozycje abstrakcyjne, w których czynnik intelektualny, przejawiający się w klarownej konstrukcji obrazu, zdominowany został przez emocje. Już wtedy pojawiła się w obrazach Gierowskiego zapowiedź problematyki światła, przestrzeni i ruchu, która stała się wiodąca w jego twórczości.
Kuratorem wystawy jest Aleksander Ryszka. Ukończył on Wydział Malarstwa ASP w Warszawie w pracowni prof. Jarosława Modzelewskiego. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/
