Zakończył się remont wieży z mierzącym ponad 3 metry posągiem Chrystusa Króla na zabytkowym Zakładzie Salezjańskim w Oświęcimiu. Budowla powstała w 1901 r. Figura jest powojenna. Salezjanin ks. Dariusz Bartocha powiedział, że wieża wymagała pilnej konserwacji.
Problemy z budowlą pojawiły się w latem ub.r. Wówczas odspoiły się fragmenty zdobień i wątku ceglanego wieży. Spadły one obok wejścia do prowadzonej przez Salezjanów szkoły. Po wstępnych oględzinach okazało się, że konieczny jest gruntowny remont, aby zapewnić bezpieczeństwo uczniom, pracownikom szkoły oraz gościom zakładu.
Dodatkowo podczas burzy latem od figury Chrystusa Króla został oderwany krzyż, który spadając uszkodził rynny na wieży i dach pod nią.
Renowacja kosztowała blisko 280 tys. zł. Salezjanie otrzymali blisko 130 tys. dofinansowania z małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, a także 30 tys. zł z oświęcimskiego magistratu.
Zakład Salezjański im. św. Jana Bosko powstał na gruzach stojącego tam niegdyś klasztoru dominikanów. Inicjatorem budowy był proboszcz oświęcimski ks. prałata Andrzej Knycz, który zaprosił zgromadzenie księży salezjanów, by ratować dawne miejsce kultu oraz powołać do życia instytucję religijno-humanitarną. Pierwszych uczniów zakład przyjął w 1899 r. Budynek powstał w 1901 r.
Figura Chrystusa, która obecnie wieńczy wieżę, jest późniejsza. „Jest ona już trzecia. Pierwszej, która została wykonana z piaskowca, w ogóle nie ustawiono, gdyż była zbyt ciężka. Nie wiemy, gdzie ona jest. Później z Mediolanu przywieziono figurę z brązu. W czasie II wojny została pocięta. Obecna pochodzi z 1948 r. Wykonana została z blachy miedzianej” – powiedział ks. Bartocha. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ wj/