W uroczystości wzięli udział m.in. wicemarszałkowie Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i Piotr Zgorzelski, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, dyplomaci, w tym ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne, parlamentarzyści oraz przedstawiciele społeczności żydowskiej, a także goście z Ukrainy. List do uczestników spotkania wystosowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, odczytał go wicemarszałek Zgorzelski.
"Dzisiejsze spotkanie przywołuje wielowiekową historię współistnienia społeczności polskiej i żydowskiej, a także wyraża przywiązanie do najwyższej wartości, jaką jest wolność. Przypomina również historię sprzed ponad dwóch tysięcy lat - powstańczego zwycięstwa oraz cudu w świątyni jerozolimskiej. Przede wszystkim jednak obchody święta Chanuki są czasem radości i spełnienia w atmosferze świątecznego ciepła i jasnego blasku świec, który w symboliczny sposób rozświetla mrok, niesie nadzieję oraz spokój" - podkreśliła marszałek Sejmu.
Życzyła wszystkim, by ten świąteczny okres upłynął w poczuciu wspólnoty, zdrowiu oraz dał wytchnienie od codziennego pośpiechu i zawodowych obowiązków. "Ufam, że tegoroczne spotkanie stanie się okazją do przyjacielskich rozmów i umacniania kulturowych więzi" - dodała marszałek Sejmu.
Wicemarszałek Zgorzelski wyraził satysfakcję, że po długiej przerwie spowodowanej pandemią święto Chanuki znów może być obchodzone w polskim parlamencie. Wicemarszałek Kidawa-Błońska podkreśliła, że uroczystość w Sejmie pozwala lepiej poznać się Polakom i Żydom, zrozumieć i polubić. "Światło ma wielką siłę i wielką moc, bo daje nam odwagę, potrafi wskazać drogę, daje poczucie bezpieczeństwa" - mówiła Kidawa-Błońska.
Rabin Schudrich zaznaczył, że Chanuka to święto światła, podkreślił przy tym symboliczne jak i materialne znaczenie światła. "Mamy obowiązek pamiętać, że nie wszyscy mają tak samo, niedaleko Polski, nasz sąsiad Ukraina - dzisiaj (tam) brakuje światła, czasami fizycznie, ponieważ jest ta kryminalna wojna przeciwko Ukrainie. Nie tylko duchowe światło, a nawet fizyczne światło często - (tego) teraz brakuje u naszego sąsiada Ukrainy" - mówił Schudrich.
Podkreślił, że mamy obowiązek w czasie Chanuki - święta światła - pamiętać nasze dobre czasy i tak samo pamiętać, że innymi brakuje światła nawet w domu.
Ambasador Liwne powiedział, że obchodzenie święta Chanuki w Sejmie pokazuje jak silne są więzi pomiędzy narodami polskim i żydowskim. "Chanuka jest świętem świateł i rzeczywiście światło nie jest czymś, co możemy przyjąć za zagwarantowane, pokój nie jest czymś, co możemy przyjąć za zagwarantowane. Wiemy, że czasami musimy walczyć o pokój, czasami musimy walczyć o to, by odzyskać wolność i właśnie to dążenie do wolności jest jednym z elementów, który łączy narody polski i żydowski na przestrzeni wieków" - podkreślił Liwne.
"Polska jest krajem przyjaźnie nastawionym do Izraela, jest naszym przyjacielem i pragnę jeszcze raz podkreślić, że stosunki pomiędzy naszymi krajami i naszymi narodami są, były i będą niezwykle istotne" - dodał ambasador Izraela.
Rabin Szalom Dow Ber Stambler również podkreślił, że po przerwie spowodowanej pandemią, w Sejmie znów zapalana jest lampa chanukowa, a Chanuka to święto tolerancji, świateł, święto przewagi i zwycięstwa duchowości i wartości nad mrokiem.
Podczas uroczystości w Sejmie lampę chanukową zapalili wspólnie rabin Szalom Dow Ber Stambler, gość z Kijowa, który na co dzień pomaga uchodźcom z Ukrainy oraz wicemarszałek Zgorzelski.
W kalendarzu żydowskim Chanuka rozpoczyna się zawsze 25 dnia miesiąca Kislew; w tradycyjnym kalendarzu jej obchody wypadają w listopadzie lub grudniu. Chanuka jest jednym z najradośniejszych świąt żydowskich, obchodzonym przez osiem dni. Każdego z nich po zapadnięciu zmroku Żydzi zapalają jedną świecę na chanukowym dziewięcioramiennym świeczniku - chanukiji. Na dziewiątym, pomocniczym ramieniu świecznika znajduje się szames - świeczka, od której płomienia odpala się kolejne. Nazwa święta pochodzi od czasownika chanach oznaczającego poświęcać, inaugurować.
Święto Świateł upamiętnia zwycięstwo Machabeuszy nad Grekami. Gdy Grecy zdobyli Jerozolimę, ich władca Antioch IV zabronił żydowskich obrządków i nakazał prześladowanie niestosujących się do zakazu, a w Świątyni Jerozolimskiej ustanowił kult jednego z hellenistycznych bóstw. Żydzi pokonali najeźdźców w grudniu 164 r. przed Chrystusem.
Podczas ponownego uświęcenia Świątyni Jerozolimskiej wydarzył się cud - potrzebna do sprawowania obrządków oliwa paliła się przez osiem dni, choć przewidywano, że wystarczy jej zaledwie na jeden dzień. Od tamtej pory Żydzi, pamiętając o cudzie, zapalają w czasie Chanuki przez osiem dni chanukową świecę na chanukiji ustawianej przeważnie na parapecie okna w widocznym z ulicy miejscu. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ mok/