Chociaż zgromadzenia przedstawicielskie zwykło się postrzegać jako produkt współczesnej demokracji liberalnej, ich dziedzictwo ukształtowało się znacznie wcześniej, bo już w XVI i XVII wieku. W jaki sposób wczesnonowożytna kultura parlamentarna zapisała się w kulturze oraz co może powiedzieć nam o współczesnych instytucjach przedstawicielskich? Te między innymi kwestie będą przedmiotem badań i dyskusji na konferencji „Recovering Europe’s Parliamentary Culture, 1500-1700: Concepts, Methods, Approaches”, która odbędzie się w czerwcu 2022 r. w Krakowie.
Natalia Pochroń, Muzeum Historii Polski: Konferencja „Recovering Europe’s Parliamentary Culture, 1500-1700: Concepts, Methods, Approaches”, która ma odbyć się w czerwcu 2022 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim, poświęcona jest zagadnieniu wczesnonowożytnej kultury parlamentarnej. Co możemy rozumieć przez to pojęcie?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Ciężko sformułować tu jednoznaczną definicję. Kultura parlamentarna obejmuje tematykę instytucji przedstawicielskich oraz cały szereg zagadnień z nimi związanych – samopostrzeganie się tych ciał, pełnione przezeń funkcje, poziomy na których one funkcjonują, ale także ich uczestnicy i obserwatorzy. Pojęcie to dotyczy szerszego znaczenia zgromadzeń, postrzeganych tu nie tylko jako miejsce stanowienia prawa, ale i wytwarzania idei czy kształtowania się kultury politycznej. Ten właśnie aspekt kulturowy interesuje nas – organizatorów konferencji – najbardziej. O ile bowiem struktura instytucji przedstawicielskich czy procedury ich działania zostały już dość dobrze zbadane, ich funkcjonowanie w wymiarze kulturowym – mowa tu zarówno o kulturze abstrakcyjnej, kulturze idei, ale i materialnej – pozostaje wciąż stosunkowo nieznane.
MHP: Dlaczego? Nie prowadzono wcześniej takich badań?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Przeprowadzono ich dotąd stosunkowo niewiele. W grę wchodzi tutaj kilka czynników. Główny problem dotyczący badań porównawczych dotyczących kultur parlamentarnych w nowożytnej Europie, związany jest z tym, że dotąd prowadzone one były na dość ograniczoną skalę. O ile więc pokuszono się o porównanie instytucji parlamentarnych funkcjonujących w krajach Europy Zachodniej i Południowej, o tyle Europa Środkowa pozostaje w tych badaniach niedoreprezentowana, znajduje się poza obiegiem naukowym. Mówię tutaj nie tylko o Rzeczypospolitej Obojga Narodów – co zresztą zadziwiające, biorąc pod uwagę fakt, że wytworzona przez nią kultura parlamentarna była jedną z najprężniej działających w nowożytnej Europie – ale i o Królestwie Węgierskim czy nawet Rosji. W niej również działały zgromadzenia, chociażby na najniższym, lokalnym poziomie. Podobnie rzecz wygląda z Europą Północną.
Pewnym wyzwaniem w tego typu badaniach może być fakt, że aby były one miarodajne, wymagają zaangażowania specjalistów z wielu dyscyplin. Musi to być zespół interdyscyplinarny i gromadzący badaczy z różnych krajów, mających dostęp do oryginalnych dokumentów czy potrafiących pracować na źródłach łacińskich, bo wiele tekstów z tego okresu powstało właśnie w tym języku. To też wyzwania, przed którymi stoi nasz projekt.
MHP: Państwo taki zespół badawczy już posiadają. Co więc jest głównym celem konferencji?
Dorota Pietrzyk-Reeves: To prawda, jest wiele osób, które chcą zaangażować się w nasze badania, ale brakuje nam jeszcze metod i narzędzi, za pomocą których należałoby je przeprowadzić. To właśnie jeden z celów przyświecających organizacji konferencji. Chcemy, by stała się ona pewnym forum wymiany doświadczeń i pomysłów na temat tego, jak najlepiej te badania prowadzić. Jest ona pomyślana jako pewnego rodzaju laboratorium idei i metod, mające na zasadzie wymiany dobrych praktyk badaczy oraz konfrontacji różnych pomysłów, doprowadzić do opracowania najlepszych metodologii porównawczych dla badań kultur parlamentarnych wczesnonowożytnej Europy.
MHP: W nazwie konferencji mowa jest o nowym podejściu do instytucji przedstawicielskich. Co to za podejście?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Chodzi przede wszystkim o to, by przyjrzeć się ich funkcjonowaniu w wymiarze kulturalnym, określić, jak instytucje przedstawicielskie zapisały się w kulturze politycznej, prawnej, materialnej i wpływały na ich rozwój, ale i jak ewolucja kultury, np. w wymiarze tolerancji religijnej, determinowała sposób ich funkcjonowania. Chcemy poznać te zależności i spojrzeć na nie z perspektywy porównawczej. Innowacyjne podejście wyraża się również w tym, że pragniemy odkryć i pokazać to, co jest dość rzadko eksponowane, a mianowicie podobieństwa występujące między różnymi kulturami parlamentarnymi, pewien wspólny rdzeń ich funkcjonowania.
MHP: Zgromadzenia przedstawicielskie w poszczególnych krajach późnośredniowiecznej Europy istotnie się jednak różniły – czy to pod kątem organizacji, sposobu obradowania czy pełnionych funkcji. Czy możemy więc mówić o wspólnej, europejskiej kulturze parlamentarnej? Czy może zasadniej by rzecz o wielu różnych, połączonych ze sobą kulturach parlamentarnych?
Dorota Pietrzyk-Reeves: To właśnie jedno z pytań, na które odpowiedź chcemy znaleźć na konferencji. Kwestia ta wymaga niewątpliwie głębszych badań, wydaje mi się jednak, że wbrew pozorom tych podobieństw jest sporo. Oczywiście jest też wiele różnic – dotyczących procedur, sposobów obradowania czy kultury deliberacji. W tym sensie rzeczywiście możemy mówić o różnych kulturach parlamentarnych. Istnieje jednak pewien trzon ideowy wspólny dla większości tych zgromadzeń, bardzo mocno związany z tradycją republikańską i założeniami ustroju mieszanego, w tym najważniejszym - ochroną przed arbitralną władzą. Myślę więc, że możemy mówić o wspólnej kulturze parlamentarnej w sensie np. państwowotwórczym. Czy słusznie? To – mam nadzieję – zostanie zweryfikowane podczas konferencji.
MHP: Ramy czasowe konferencji zakreślają lata 1500-1700. Dlaczego taki akurat przedział czasowy?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Istnieje tu bowiem bardzo duży potencjał badawczy. Chociaż może to wydawać się nieco zaskakujące, średniowiecze zostało pod tym kątem bardzo dobrze przebadane, doczekało się wielu rzetelnych opracowań i monografii. Czasy późniejsze, a więc wiek XVI czy XVII, w zakresie kultury parlamentarnej pozostają natomiast stosunkowo mało odkryte, jest tu najwięcej do zrobienia. Poza tym jest to niezwykle interesujący okres, związany z wieloma wydarzeniami, które istotnie wpłynęły na rozwój europejskiej tradycji politycznej. Z jednej strony była to reformacja i później kontrreformacja, które bez wątpienia zmieniły kulturę polityczną wielu krajów. Z drugiej strony właśnie na te lata przypada apogeum rozwoju instytucji parlamentarnych, przynajmniej w niektórych krajach, tych, które stroniły od absolutyzmu, czas, w którym bardzo dużo udało im się osiągnąć, w którym zaczęły stawać się centrum życia politycznego i ideowego. Jest to więc bardzo ważny okres dla kształtowania się instytucji przedstawicielskich.
MHP: Czy okres ten wpływa w jakiś sposób na funkcjonowanie współczesnych instytucji przedstawicielskich?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Z całą pewnością. Jest to okres, w którym kształtuje się dziedzictwo parlamentarne, które będzie wyznaczać kierunki rozwoju instytucji przedstawicielskich w kolejnych stuleciach. Spójrzmy chociażby na przykład Polski – do czego właściwie mamy się odnosić przy kształtowaniu kultury parlamentarnej, jeśli nie do XVI i XVII wieku? Końcówka wieku XVIII i cały wiek XIX to okres zaborów, czas, w którym z oczywistych względów nic w sferze kultury parlamentarnej nie osiągnęliśmy. Kiedy więc udało nam się odzyskać niepodległość i odbudować państwo, w naturalny sposób sięgaliśmy do wzorców I Rzeczpospolitej, która wykształciła model ustroju mieszanego, w którym kluczowa jest rola Sejmu opartego z czasem na zasadzie jednomyślności, mającej chronić przed wszelkimi formami dominacji.
Wiek XVI i XVII posiada więc w wielu aspektach kluczowe znaczenie. W tym właśnie czasie wykształciły się pewne wartości i zasady, w tym przede wszystkim zasada współudziału obywateli w podejmowaniu decyzji, które stanowiły pomost między republiką monarchiczną jako ustrojem mieszanym a demokracją przedstawicielską. Oczywiście to grono obywateli było stosunkowo wąsko zakreślone – w Polsce zaliczała się do niego wyłącznie szlachta, ale gdzie indziej także mieszczaństwo, czy jak w Anglii wszyscy ludzie wolni. Chodzi tu jednak o pewne idee, które wówczas zakiełkowały i w nieco zmienionej formie zachowały swą aktualność do dziś. Dlatego więc to dziedzictwo jest bardzo istotne, bez niego trudno wyobrazić sobie istnienie późniejszych demokracji liberalnych.
MHP: Jakie jeszcze tematy pragną Państwo poruszyć na konferencji?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Przede wszystkim spróbujemy zdefiniować czym jest kultura parlamentarna bowiem do tej pory, w odniesieniu do tego okresu nie była ona definiowana. Wymagać to będzie pogłębionego, naukowego namysłu. Oprócz tego spróbujemy znaleźć podobieństwa i różnice w sposobie opisywania praktyk parlamentarnych w XVI i XVII wieku, zbadać, jak ówczesne ciała przedstawicielskie były konceptualizowane, jak przedstawiono je w tekstach politycznych, ale i wytworach kultury, także tych wizualnych. Pochylimy się nad tematyką obrad i mów parlamentarnych w ówczesnej Europie, które w wielu przypadkach uchodziły za prawdziwe mistrzostwo sztuki retorycznej. No i jak już wspomniałam, spróbujemy znaleźć najlepsze metody badawcze dla badań porównawczych kultury parlamentarnej w tym okresie. To główne zagadnienia, nad którymi pragniemy pochylić się podczas konferencji.
MHP: Dlaczego na miejsce jej organizacji wybrano właśnie Polskę?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Polska położona jest w centrum Europy – to niewątpliwie jeden z czynników, który odegrał tu ważniejszą rolę. Ale niejedyny. Na wybór Polski na miejsce organizacji międzynarodowej konferencji wpłynął też fakt, że w naszym projekcie na pierwszym etapie badamy przede wszystkim trzy najbardziej rozwinięte kultury parlamentarne tego okresu – niderlandzką, polsko-litewską i angielską. Z tego też względu warto było, by konferencja odbyła się w jednym z tych krajów. Wszyscy zgodnie przyznali, że tym krajem powinna być właśnie Polska, w tym Kraków. Wydarzenie odbędzie się w murach Uniwersytetu Jagiellońskiego, jego rozwój zbiegł się w czasie z rozwojem kultur parlamentarnych – w tym też możemy dodatkowo doszukiwać się w Krakowie pewnych wzorców czy inspiracji.
MHP: W jaki sposób można zgłosić chęć udziału w konferencji?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Odpowiadając na nasze zaproszenie i wysyłając zgłoszenie w formie krótkiego abstraktu wystąpienia. Zachęcamy do tego, aby było ono powiązane merytorycznie z problematyką badawczą naszej konferencji, a więc znajdowało się w zasięgu takich obszarów tematycznych, jak m.in. próby zdefiniowania kultury parlamentarnej, retoryka obrad, miejsce wczesnonowożytnych zgromadzeń przedstawicielskich w kulturze, ale i sposób, w jaki współczesne parlamenty korzystają z tego dziedzictwa. Swoje zaproszenie kierujemy zarówno do poczatkujących badaczy zajmujących się w zagadnieniem parlamentaryzmu, jak i doświadczonych specjalistów, z różnych dyscyplin – historii, filozofii politycznej, prawa, literatury, sztuki i kultury materialnej. Pragniemy stworzyć możliwie szerokie forum badawcze, pozwalające na badanie przeróżnych aspektów i dyskursów.
MHP: Dlaczego warto wziąć udział w konferencji? Co nowego może ona wnieść do istniejącego stanu badań na temat parlamentaryzmu?
Dorota Pietrzyk-Reeves: Przede wszystkim nowe spojrzenie na tematykę kultury parlamentarnej. Pewne jej aspekty zostały już dobrze przebadane na poziomie krajowych zgromadzeń. My proponujemy wyjść poza kontekst narodowy i spojrzeć na to zagadnie na szerszej, ponadnarodowej płaszczyźnie. Chcemy poszerzyć perspektywę badawczą, zawężaną dotąd głównie do sfery politycznej i instytucjonalno-prawnej i ukazać, jak mocno instytucje przedstawicielskie zapisały się w kulturze społeczeństw i jak oddziałują na nią również dziś. Podczas konferencji spróbujemy odnieść się np. do nowego sposobu badania i porównywania źródeł sposób, który – mam nadzieję – pozwoli dostrzec szerszy kontekst funkcjonowania zgromadzeń przedstawicielskich oraz ich wpływ na wytwarzanie idei i wzorców kulturowych.
Takie świeże spojrzenie może być interesujące dla badaczy i pomóc im w nieco inny sposób podejść do ich własnych badań. Nam wszystkim pozwoli zaś dostrzec, jak mocno kultura parlamentarna wczesnonowożytnej Europy oddziałuje na współczesne zgromadzenia przedstawicielskie, a przez to być może również lepiej zrozumieć istotę ich funkcjonowania i wyzwania, z jakimi się zmagają.
Rozmawiała Natalia Pochroń
Źródło: MHP